Pentrytowa golonka

Pentryt

Golonkę (oczywiście dokładnie oczyszczoną ze zbędnych włosków - polecam ręczny palnik kuchenny na gaz) nacinamy (skórkę) w kostkę lub romby. Ja do tego celu używam żyletki lub skalpela. Nie mam aż tak ostrych noży. Po nacięciu golonkę nacieram solą, pieprzem, ziarenkami smaku oraz czosnkiem. Dodaję ze 3 listki laurowe (w zależności od ich wielkości). Zawijam to w folię aluminiową i odstawiam na noc do lodówki. Następnego dnia wyjmuję golonkę z folii, wkładam do torebki do pieczenia. Do torebki wlewam ok. 400 ml piwa i zamykam torebkę. Wkładam do naczynia żaroodpornego. Dolewam do naczynia szklankę wody. Wstawiam na ok .2 godziny do piekarnika nagrzanego do temperatury 200 stopni. Po około dwóch godzinach (albo ciut więcej lub mniej - w zależności od wielkości golonki) wyjmuję z piekarnika. Odlewam resztę nieodparowanej wody z naczynia i rozcinam torebkę. Piwko wylewa się z torebki do naczynia. Po rozcięciu wyrzucam torebkę i dodaję warzywa. Ćwiartki cebuli, marchewka, seler, pietruszka. Jak nie mam czasu na czyszczenie warzyw to wsypuję mrożone warzywa w paskach i ćwiartki cebuli. Całość wędruje znów do piekarnika na pół godziny lub trochę dłużej (w zależności od wielkości golonki). Po pół godzinie goloneczka powinna być już gotowa. Jeżeli widać że mięso odchodzi od kości to znaczy że jest już ok. Z chrupiącą skórką, w miejscach gdzie nie była zanurzona w piwie i ze smakowitymi warzywami. Do tego oczywiście używam dobrego chlebka, chrzanu i piwa na popicie. Smacznego.

Pod koniec pieczenia:

adsenior

No zamordować Chłopa, narobi apetytu, a tu trzeba "lizać cukierek przez szybę"!!!

Pentryt

Jest też inna opcja. Skorzystać z przepisu.

adsenior

Jak mawiał mój śp. Ojciec, "do wszystkiego trzeba mieć talenta", Panu, jak widać, Bozia nie poskąpiła talentu kulinarnego!

Amm

Przepis wart wypróbowania...ja wprowadziłabym pewne innowacje zamiast piwa wino białe wytrawne, a w miejsce ziarenek smaku mielony kminek.

Pentryt

Wszystko wedle upodobań.
Może kiedyś spróbuję w winie i z kminkiem.

Pentryt

Pentryt

Sprawdziłem. Też dobra jednak stawiałbym na piwo. Moim zdaniem odrobinę smaczniejsza. Ale fakt że użyłem wina przywiezionego ze Słowacji i nie było to wino z górnej półki a zwykłe białe stołowe.