Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5665
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Nie 7 07:42, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
alleluja...dziś na spokojnie tylko kawka...słodkości i mięsko póżniej..pozdrawiam forumowiczów..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 5 05:04, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
BRP zaprasza na świąteczne śniadanie, smacznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 5 05:42, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dzień dobry.
BRP życzy smacznego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 6 06:56, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja od rana już piekę serniczek, na święta kupiłem dwa mazurki, moja Bogusia je bardzo lubi a mnie mazurek nie wychodzi, ponieważ został mały kawałeczek mazurka, zakręciłem się koło sernika. Dzisiaj spód zrobiłem "murzynek".
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5665
Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Pon 7 07:19, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
witam...jak zwykle łobuziaki juz tu rozrabiają...spokojnego poniedziałku..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 7 07:49, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja Panie Andrzeju znów wyciągąłem z piekarnka chlebek. Jeszcze ciepły.
Troche za słabo jednak wyrosł.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 8 08:14, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pentryt napisał: | A ja Panie Andrzeju znów wyciągąłem z piekarnka chlebek. Jeszcze ciepły.
Troche za słabo jednak wyrosł. |
Mnie też różnie rośnie, z tym, ze jak pisałem, od poczęcia zaczynu, do wyciągnięcia z pieca często mija 24-36 godzin! No ale ja mam czasu dość!
Niech wystygnie /przypuszczam, że użył Pan pozostałe pół paczki drożdży, chleb będzie bardziej zwarty ale i tak powinien być o niebo lepszy niż kupny!
ps. odkrój Pan "dupkę-piętkę" i niech Pan poczęstuje ja swoja Żonę, jestem przekonany, że tak jak moja, nie będzie się mogła później doczekać na następna porcję, przy kolejnym wypieku! Ja kroję tak ok. 15 minut po wyjęciu z pieca. /ukrojoną częścią proszę postawić na stole, inaczej bardzo wysycha!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 8 08:21, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Żonka juz próbowała i oczywiście smakował.
Dzisiejszego wypieku nie próbowałem ale zaraz spróbuję. Mimo że jeszcze całkiem nie ostygł.
Wszakże pamiętaj jak ze szkoły podstawowej wybiegalo się do piekarni po ćwierć gorącego boheka chleba. Znikał w mgnieniu oka.
Aaa tam... Idę kroić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 8 08:29, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pentryt napisał: | Żonka juz próbowała i oczywiście smakował.
Dzisiejszego wypieku nie próbowałem ale zaraz spróbuję. Mimo że jeszcze całkiem nie ostygł.
Wszakże pamiętaj jak ze szkoły podstawowej wybiegalo się do piekarni po ćwierć gorącego boheka chleba. Znikał w mgnieniu oka.
Aaa tam... Idę kroić... |
Byle odkrojona część stykała się ze stołem, inaczej zrobi się skorupa!
SMACZNEGO!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 8 08:37, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No i odkroiłem. Chlebek baaardzo zwarty.
W sumie to 1:1. Poprzedni był duzo lepszy.
Ale nie poddam się.
Może to wina drożdży że tym razem nie wyrosło? Poprzednim razem były inne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 8 08:45, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Pentrycie, nawet bez drożdży, tylko na samym zakwasie /to ta kulka ciasta z poprzedniego wypieku/, chlebek musi wyjść! raz bardziej wyrośnie raz mniej! Na samym zakwasie musi rosnąć dłużej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 8 08:48, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Był i zakwas i drożdże ale widocznie coś zchrzaniłem. Rosło (dokładniej to leżało do wyrośnięcia) od wczoraj popołudniu.
Zobaczymy jak wyjdzie kolejny chlebek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Pon 15 15:45, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
a ja już na jedzenie patrzeć nie mogę.
W domu wszystko stoi, bo jak to na dwie osoby zrobić jedzenia jak na całą rodzinę i jeszcze wyjechać na cały dzień to chyba tydzień się będzie jadło.
Co prawda wyszła mi dobra babka tylko, sernik jest nieudany i inne ciasto ze śmietaną też. Ale zje się.
A wy tu serwujecie jeszcze takie smakołyki. na nic moja utrata kilogramów. Chociaż pilnowałam się w te święta, to jednak boję się wejść na wagę Odrobię jeszcze:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 15 15:53, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Peggy napisał: | a ja już na jedzenie patrzeć nie mogę.
W domu wszystko stoi, bo jak to na dwie osoby zrobić jedzenia jak na całą rodzinę i jeszcze wyjechać na cały dzień to chyba tydzień się będzie jadło.
Co prawda wyszła mi dobra babka tylko, sernik jest nieudany i inne ciasto ze śmietaną też. Ale zje się.
A wy tu serwujecie jeszcze takie smakołyki. na nic moja utrata kilogramów. Chociaż pilnowałam się w te święta, to jednak boję się wejść na wagę Odrobię jeszcze:) |
Pani Aniu, proponuję zrobić w/g podanego mojego przepisu! Dzisiaj zrobiłem na spodzie "murzynek" - pycha, co prawda Bogusia mówi, że mało słodki, ale najadła się mazurków to i nie dziwota. Dzisiaj też wróciłem do wstawiania "kominka"/rurka aluminiowa od wyciskania kremu lub bitej śmietany/, gdyż poprzednio, w środku ser był za mało wypieczony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Pon 18 18:47, 25 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Panie Andrzeju, niestety już u mnie ciasta za szybko nie będzie. A szczególnie nie będzie robione, bo się z siostrą odchudzamy:) na dobre nam to wyjdzie. Ale przy okazji jakiegoś święta spróbuję na ciemnym.
Chociaż nie wiem co z tego wyjdzie:).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|