Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Chopin i jego Europa

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Kultura i rozrywka / muzyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Wto 8 08:26, 15 Sie 2017    Temat postu: Chopin i jego Europa

Festiwal "Chopin i jego Europa"- będzie jeszcze trwał do 30 sierpnia.
Drugim bohaterem jest Bach, dużo go będzie: Koncerty brandenburskie zagra
zagra G.Armonico.
Chopin i zapowiadane pianistyczne rewelacje, bo zapowiadani są zwycięzcy
konkursu chopinowskiego.
Pamiętam pierwsze moje zetknięcie się z muzyką Fryderyka-
to występ zwycięskiego Zimmermana, przepiękne.
Od tego czasu rozpoczęła się moja miłość do muzyki klasycznej,
a z niej do rocka.
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 9 09:33, 15 Sie 2017    Temat postu:

Nie mogę powiedzie, by całość twórczości Fryderyka podobał mi się, najbardziej podoba mi się, Chopin Fryderyk - Etiuda Rewolucyjna (Shebanova, HQ)

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/r32RcwpBgBk" frameborder="0"></iframe>

Natomiast niedoścignionym mistrzem okazał się w/g mojej oceny Bach.
Jan Sebastian Bach - Toccata i fuga d-moll (BWV 565).

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/DquxPwY91MI" frameborder="0"></iframe>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 10 10:04, 15 Sie 2017    Temat postu:

adsenior napisał:
Nie mogę powiedzie, by całość twórczości Fryderyka podobał mi się, najbardziej podoba mi się, Chopin Fryderyk - Etiuda Rewolucyjna (Shebanova, HQ)

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/r32RcwpBgBk" frameborder="0"></iframe>

Natomiast niedoścignionym mistrzem okazał się w/g mojej oceny Bach.
Jan Sebastian Bach - Toccata i fuga d-moll (BWV 565).

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/DquxPwY91MI" frameborder="0"></iframe>






Lubię wszystkie utwory Chopina, choć prawdą jest jedne mniej,
nad Nokturnami bym się zastanowiła.
Toccata jest piękna.
Kiedyś Bach będąc w podróży, wszedł do jakiegoś kościoła,
poprosił o zagranie utworu. Zdumiony organista, nie wiedząc z kim rozmawia, kurcze jest Pan lepszy od Bacha , albo równie dobry.
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 10 10:11, 15 Sie 2017    Temat postu:

Kiedyś Bach będąc w podróży, wszedł do jakiegoś kościoła,
poprosił o zagranie utworu. Zdumiony organista, nie wiedząc z kim rozmawia, kurcze jest Pan lepszy od Bacha , albo równie dobry.



Kapitalne, nie znałem tego. ps. co piątek prezentuję utwór muzyki klasycznej, ostatnio jestem pod urokiem Bizeta, szczególnie arii Nadira z Poławiacze pereł, tuaj w mistrzowskim wykonaniu Placida Domingo

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/18Io-mYoPyE" frameborder="0"></iframe>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 11 11:36, 15 Sie 2017    Temat postu:

adsenior napisał:
Kiedyś Bach będąc w podróży, wszedł do jakiegoś kościoła,
poprosił o zagranie utworu. Zdumiony organista, nie wiedząc z kim rozmawia, kurcze jest Pan lepszy od Bacha , albo równie dobry.



Kapitalne, nie znałem tego. ps. co piątek prezentuję utwór muzyki klasycznej, ostatnio jestem pod urokiem Bizeta, szczególnie arii Nadira z Poławiacze pereł, tuaj w mistrzowskim wykonaniu Placida Domingo

<iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/18Io-mYoPyE" frameborder="0"></iframe>




Etiuda Rewolucyjna- "Minutowa", w minutę zagrał ją tylko sam Chopin,
nikomu do tej pory to się nie udało, czas grania, to ok. 1,50 2 min.
Lubię operę,opera to życie, jego wszystkie aspekty, wzloty i upadki.
Kiedyś Maria Callas do swego ucznia wykrzyczała: żyj, czuj, chcę ciebie.
Bizeta znam mało, to przyznaję, Wagnera bardziej, ale obiecuję poprawę.
I dziękuję.
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 13 13:02, 15 Sie 2017    Temat postu:

A dla mnie Wagner jest za ciężki, stanowi kwintesencję ducha, mentalność Niemców. Osobiście lubię klasyków rosyjskich, myślę oczywiście o "Silnej Gromadce/moguczaja gramadka/.

Ostatnio zmieniony przez adsenior dnia Wto 13 13:02, 15 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 14 14:58, 15 Sie 2017    Temat postu:

adsenior napisał:
A dla mnie Wagner jest za ciężki, stanowi kwintesencję ducha, mentalność Niemców. Osobiście lubię klasyków rosyjskich, myślę oczywiście o "Silnej Gromadce/moguczaja gramadka/.




Czy Wagner jest ciężki? Nie wiem. Co znaczy mentalność Niemców?
Mogę się trochę z Panem posprzeczać? Dla mnie muzyka nie ma narodowości,
ani barw politycznych,tak samo poezja czy literatura.
Lubię Czajkowskiego" Walc kwiatów"- to kwintesencja tego co w walcu
najpiękniejsze. Utwór napisany w niespotykanym jak na walce metrum5/4
Utwór początkowo uważany za niemożliwy do zagrania, wymagał dodatkowych
umiejętności ze strony skrzypiec.
Rachmaninow- II Symfonia, czym jest dusza rosyjska, harmonia i blask.
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 15 15:39, 15 Sie 2017    Temat postu:

Pani Aniu, co to znaczy "posprzeczać"? Wszak to normalna wymiana poglądów, w tym przypadku na muzykę. Wcale nie musimy mieć takich samych poglądów. Wracam do Wagnera, kojarzę go nieodmiennie z Pierścieniami Nibelungów, w mojej ocenie, muzyka ciemna mroczna, jak dusza typowego Niemca. Wracając do walca, niewątpliwie licząc całość mistrzami byli Straussowie, ale moim ulubionym jest:

Dmitri Shostakovich - The second waltz <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/IoS1_CRS5fA" frameborder="0"></iframe>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16 16:06, 15 Sie 2017    Temat postu:

adsenior napisał:
Pani Aniu, co to znaczy "posprzeczać"? Wszak to normalna wymiana poglądów, w tym przypadku na muzykę. Wcale nie musimy mieć takich samych poglądów. Wracam do Wagnera, kojarzę go nieodmiennie z Pierścieniami Nibelungów, w mojej ocenie, muzyka ciemna mroczna, jak dusza typowego Niemca. Wracając do walca, niewątpliwie licząc całość mistrzami byli Straussowie, ale moim ulubionym jest:

Dmitri Shostakovich - The second waltz <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/IoS1_CRS5fA" frameborder="0"></iframe>





Oj Panie Andrzeju, proszę się na mnie nie gniewać, ja tylko tak napisałam.
Fajnie się z Panem tak tutaj.
Walc Szostakowicza, kiedyś tak o nim nim, teraz też i dla Pana.

W sali pełnej światła, blask niczym tęcza po żyrandolach się snuje,
płyną pary w rytm walca, niczym po falach Dniestru.
On z lekką nieśmiałością przyciąga Ją, i te ręce drżące w dotyku,
porwał pary do tańca ten walc, te 3/4 rozkołysał zmysły.
Patrzą na siebie, uśmiechają się, rozmawiają cichutko, by nie zakłócić błękitnych fal rzeki.
Powiedz Jej o wszystkim, co wykrzyczeć nie można, powiedz Jej o tańcu w chmurach i w deszczu.
Powiedz Jej o raju i wiośnie, a emocje niech prośbę ślą, by powtórzyć ten walc raz jeszcze.
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 16 16:21, 15 Sie 2017    Temat postu:

Za tekst dziękuję. Nie mnie go oceniać. Ale czy znajdzie się tekst, nawet w słynnych operach, o którym można powiedzieć, iż jest tej samej klasy co muzyka? Wracając do "lekkiej muzy", uważam, że niedościgłym "tekściarzem" był Jarema Przybora, przynajmniej o jedną klasę, a może o wyżej, przewyższał czy to Osiecką czy Młynarskiego. ps. zerknęła Pani na wątek "opera"?? Zapraszam do jego współredagowania, albo założenie nowego, z konkretnym rodzajem lub twórcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16 16:27, 15 Sie 2017    Temat postu:

adsenior napisał:
Za tekst dziękuję. Nie mnie go oceniać. Ale czy znajdzie się tekst, nawet w słynnych operach, o którym można powiedzieć, iż jest tej samej klasy co muzyka? Wracając do "lekkiej muzy", uważam, że niedościgłym "tekściarzem" był Jarema Przybora, przynajmniej o jedną klasę, a może o wyżej, przewyższał czy to Osiecką czy Młynarskiego. ps. zerknęła Pani na wątek "opera"?? Zapraszam do jego współredagowania, albo założenie nowego, z konkretnym rodzajem lub twórcą.



O tak, Przybora to klasa, ten przedwojenny savoir- vivre.
Już takich nie ma.
I też dziękuję. (zajrzę tam)
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 16 16:45, 15 Sie 2017    Temat postu:

Lubię "trzymanie fasonu" nie znoszę "luzackiego postępowania" jakie prezentuje np. Janowski w "Jaka to melodia", mistrzem dziennikarstwa, szyku i elegancji, jest dla mnie Tadeusz Sznuk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Śro 6 06:46, 16 Sie 2017    Temat postu:

adsenior napisał:
Lubię "trzymanie fasonu" nie znoszę "luzackiego postępowania" jakie prezentuje np. Janowski w "Jaka to melodia", mistrzem dziennikarstwa, szyku i elegancji, jest dla mnie Tadeusz Sznuk.



Też nie lubię luzactwa".
I mam problem czasem, razi mnie niechlujstwo językowe też.
Chyba sztywniak ze mnie.
Powrót do góry
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 6 06:48, 16 Sie 2017    Temat postu:

Boldusia napisał:
adsenior napisał:
Lubię "trzymanie fasonu" nie znoszę "luzackiego postępowania" jakie prezentuje np. Janowski w "Jaka to melodia", mistrzem dziennikarstwa, szyku i elegancji, jest dla mnie Tadeusz Sznuk.



Też nie lubię luzactwa".
I mam problem czasem, razi mnie niechlujstwo językowe też.
Chyba sztywniak ze mnie.


To możemy utworzyć Klub Sztywniaków!


Ostatnio zmieniony przez adsenior dnia Śro 6 06:49, 16 Sie 2017, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie 15 15:53, 20 Sie 2017    Temat postu:

Boldusia napisał:
adsenior napisał:
Lubię "trzymanie fasonu" nie znoszę "luzackiego postępowania" jakie prezentuje np. Janowski w "Jaka to melodia", mistrzem dziennikarstwa, szyku i elegancji, jest dla mnie Tadeusz Sznuk.



Też nie lubię luzactwa".
I mam problem czasem, razi mnie niechlujstwo językowe też.
Chyba sztywniak ze mnie.



A tam sztywniak, ale dobra jeśli tak to i ja też.

Na chwilę wrócę do Chopina jeszcze.
Larghetto,Koncertu fortepianowego nr.2 f- moll.
Burza emocji, dostojnie brzmiący fortepian porzuca, głębię dźwięków basowych, by przybrać ton tkliwy, spokojny, żałosny.
Nostalgiczne skrzypce podchwytują nostalgię, tęsknotę za czymś co było i już nie wróci.
Larghetto, to chopinowskie niebo dla mnie.

Kiedyś Fryderyk powiedział: Nie ma nic wstrętniejszego niż muzyka bez ukrytego znaczenia.
Larghetto to tak jakby łopot skrzydeł motyla.
https://youtu.be/YmCWD3wtMBY[/url]
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Kultura i rozrywka / muzyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin