Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Sob 8 08:15, 12 Mar 2011 Temat postu: kremacja |
|
|
byłem i jestem za kremacją zwłok ,ale w tym popapranym kraju jakim jest polska jeszcze dużo wody upłynie nim wejdzie ustawa umożliwiająca rozsypanie prochów ludzkich np. pod ulubionym drzewem pod którym przesiadywałem lub w ogrodzie...watykan zbyt dużo by stracił,a księżulki muszą mieć kasę na przyziemne pokusy...jakie jest twoje zdanie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 8 08:25, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Może tak ostro to ja bym nie oceniał, po prostu grzebalne pogrzeby są naszą tradycją. Szokiem była kremacja /kojarzy się z niemieckimi krematoriami/, a do tego rozsypywać później szczątki, nie umieszczać ich na cmentarzach? Być może pokolenie naszych wnuków już przyjmie sposób myślenia Pana Sindbada za naturalność?
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Sob 8 08:38, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
panie andrzeju to ekonomia,,,tansze rozwiazania to € w kieszeniach pozostałych przy życiu...czyli rodziny,czy wie pan ile kosztuje pogrzeb,,,taki z dodatkami...tu ceny wachaja sie od...... do....ta duże rozpiętość rodzi korupcje......kremacja to równe koszta dla wszystkich,bez względu na status społeczny,no urna to już osobista sprawa....rozumiem mentalność polaków ,ale zasada pożyć weż kredyt a nie daj sie .już nie ma racji bytu...czas na ekonomiczne myślenie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 8 08:48, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Także jestem za kremacją. I co z tego jak powtarzam w domu że chciałbym być po śmierci skremowany jak rodzina odpowiada że mnie chyba pogięło.
Za nic nie docierają argumenty że ciała nie żrą robale i że nic nie przedostaje się z cmentarza do żył wodnych itd.
Jak grochem o ścianę. Sam się przecież nie skremuję.
Ile lat potrzeba żeby to zmienić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 9 09:10, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Pentryt napisał: | Także jestem za kremacją. I co z tego jak powtarzam w domu że chciałbym być po śmierci skremowany jak rodzina odpowiada że mnie chyba pogięło.
Za nic nie docierają argumenty że ciała nie żrą robale i że nic nie przedostaje się z cmentarza do żył wodnych itd.
Jak grochem o ścianę. Sam się przecież nie skremuję.
Ile lat potrzeba żeby to zmienić? |
Napisałem wyżej, Panie Pentrycie, taką postawę za zupełnie naturalna alternatywę, przyjmą nasze wnuki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 9 09:17, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oby tak było Panie Adseniorze.
"Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz". Jakże mi to pasuje do kremacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annathema
Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: ...far, far away... Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 10 10:47, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Zarówno moi Rodzice jak i ja jesteśmy za kremacją.
Kiedyś chciałabym być spalona. Nie mogę się pogodzić z tym, że mogłby moje ciało jeść jakieś robale.... Bleeee....
Kremacja to dobry pomys, ale ja i moja Mama marzymy o tym, by chociaż część prochów można było rozsypac w dowolnym miejscu. Obie mamy takie miejsce....
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 11 11:38, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
No taki nowoczesny to ja nie jestem, chciałbym być pochowany w grobie moich Rodziców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annathema
Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: ...far, far away... Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 11 11:41, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Drogi Panie Andrzeju.... Moi rodzice też chcą być pochowani tradycyjnie na cemntarzu - zresztą ja zapowiedziałam, że nie będę ich trzymac na półce czy telewizorze... Miimo to do grobu wstawione mają zostać urny z prochami. A ja się zastanwiam, czy nie da się częsci prochów gdzieś potajemnie odsypać.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pentryt
Moderator
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 863
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: 52°16'N 20°27'E Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 12 12:37, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o rozsypanie prochów to ja widzę dla siebie dwie opcje: morze (ocean) lub z samolotu.
Jakoś tak bym wolał żeby to była duża przestrzeń. Ale z drugiej strony są także małe miejsca o osobistym znaczeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annathema
Przyjaciel forum
Dołączył: 03 Mar 2011
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: ...far, far away... Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 13 13:57, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja właśnie chciałabym w taki osobistym miejscu... Mojej Mamie marzy się morze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Sob 15 15:24, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
adsenior napisał: | No taki nowoczesny to ja nie jestem, chciałbym być pochowany w grobie moich Rodziców. |
panie andrzeju moi rodzice maja miejsce wykupione w 1992 roku jak zmarła moja babcia a matki mojej matki....aby byc pochowanym obok wykupiła miejsce i do dziś opłaca to puste miejsce kiedyś było 20 złotych na rok dziś płacę na to bo uważam ż eto mój obowiązek jako najstarszego wykonawcę testamentu 250 zł na rok...brzez lata jakie moi rodzice jeszcze będą zyli za te pieniążki niejedna rodzina lub nawet pojedynczy człowiek mógłby spełnić swoje marzenie....lub marzenia...ekonomia....rozmawiałem kiedyś z rodzicami na ten temat że za te pieniadze kupiliby 20 ton węgla na zimę...to ich przekonało ale nie chciałem już zmieniać ich decyzji i zostawiłem to tak jak jest i płacę za puste miejsce na cmentarzu.......po co ...dla tradycji...bvo ekonomia tu nie ma miejsca..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 20 20:03, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wszyscy wiedza o tym, że chciałabym być skremowana po śmierci właśnie dlatego, żeby nie zjadły mnie robaki. Ciało ludzkie ( a właściwie odniosę się tylko do swojego) nie powinno zniszczyć się w taki sposób. Dla mnie byłoby to coś strasznego.
Ale śmierci musi towarzyszyć pogrzeb.
I podobnie jak moja mama (bo ona też chce być spalona) uważamy, że nie należy rozsypywać prochów, bo zmarłemu należy się pochówek z mszą. Dla mnie nie ma innej opcji.
Kiedyś mama powiedziała mi, że mam ją postawić na telewizorze, żeby kusiła mnie jak o niej zapomnę. Ale były to jakieś małe przekomarzania się tylko. Wiem czego ona chce i wola jej musi być spełniona.
Dlatego dziwię się jak Pentryt napisał, że rodzina się do tego nie dostosuje. Jak zmarł mój dziadek (co było już 16 lat temu) nie życzył sobie głębinowego groby, tylko dlatego, że nie chciał by ktoś na nim leżał. Żeby po śmierci mógł sobie odpoczywać. I tak być musiało, chociaż głębinowy byłby praktyczniejszy. Teraz stoi sobie grób a obok wykupione miejsce. Opłacane raz na 20lat. Nie wiem skąd sindbad wyczarował coroczne opłaty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 20 20:15, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, być może cmentarz o którym pisze, jest na szczególnych zasadach? Ja opłacałem dwa groby, starszego brata, zmarł w 1970 roku, oraz Rodziców. Jak chowaliśmy Mamę w 1985 roku, chciałem kupić dwa place, nie udało mi się załatwić, dlatego pochowaliśmy Ją w głębinowym. Po niecałym roku, zmarł Tato, został pochowany do grobu Mamy. Co do grobu Brata, w zeszłym dopiero roku grób przejął Bratanek./ostatnio, opłacałem grób Brata razem z Siostrą/
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Sob 22 22:29, 12 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
coroczne opłaty to nic wiecej jak to co przychodzi do zapłaty ,a ze to teren kościelny muszę płacic kościołowi,,,czyli proboszczowi ,opłaty uwzględniaja z tego co wiwem zabrabianie i pielęgnacja tego miejsca przez służby cmentarne....w 2009 roku zakupiłem numer i krzyżyk który jest ponoć wbity w to miejsce z adnotacja o rezerwacji co kosztowało dodatkowo 120 zł...man na to rachunki w polsce wiec wiem co piszę...kremacje ucina łeb tej korupcyjnej machinie,,,,
|
|
Powrót do góry |
|
|
|