Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Sob 19 19:39, 11 Cze 2011 Temat postu: samobójstwa młodych ludzi.. |
|
|
W województwie łódzkim 11-letnia dziewczynka popełniła samobójstwo. Powiesiła się na drzewie. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji dziecko zostało posądzone o kradzież pieniędzy koleżance ze szkoły. Mama dziewczynki pracuje jako woźna, w tej samej szkole. Gdy doszły do niej wieści o domniemanej kradzieży pokłóciła się z córką. Dziewczynka nie wróciła na noc do domu. Rodzice zawiadomili o zaginięciu policję. Jednak policjanci nie odnaleźli dziecka. Ciało 11-letniej Ani odnalazł miejscowy rolnik.
To tylko jedna depesza Polskiej Agencji Prasowej z października zeszłego roku. Dla większości odbiorców samobójstwo Ani pozostało niezrozumiałe. Podejmowane przez media próby, aby znaleźć winnego tej tragedii niewiele wyjaśniły. Pozostało jedynie wrażenie irracjonalności całego zdarzenia. Warto jednak uświadomić sobie, że czyn Ani nie był odosobniony w jej grupie wiekowej. Dane Komendy Głównej Policji pozwalają oszacować, że ponad 400 młodych ludzi odebrało sobie w zeszłym roku życie. Jest to liczba zaniżona, ponieważ rodziny starają się ukryć w miarę możliwości samobójczy charakter śmierci osoby bliskiej. Zamach samobójczy uznawany jest powszechnie za postępek niegodny i sprzeczny z prawem naturalnym. Może zatem przynieść rodzinie zmarłego dodatkowe kłopoty, szczególnie jeśli żyje ona w małej społeczności. Warto także mieć świadomość, że jeden zamach samobójczy zakończony zgonem przypada na ponad 10 prób samobójczych, prowadzących do urazów psychicznych bądź okaleczeń. Mamy zatem do czynienia ze zjawiskiem znacznie powszechniejszym, niż by się mogło wydawać na podstawie relacji prasowych. Według statystyk amerykańskich, samobójstwo jest wśród młodych trzecią co do znaczenia przyczyną śmierci...
[link widoczny dla zalogowanych]
zapytam wprost czy depresja która doprowadza do próby lub samobójstwa jest aż tak skrywana ze danego osobnika nie soposób namierzyć...zawsze wierzyłem w ludzi tylko oni nie wierzyli w siebie i to chyba jest ten haczyk..jak myślsz dlaczego tylu ludzi targa się na swoje zycie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 20 20:50, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnio w Łodzi też miał miejsce taki przypadek, dziewczynka czternastoletnia rzuciła się pod pociąg.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Afroo20
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: z Afryki ;] Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 20 20:52, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tu także słyszy się co chwila o samobójstwach, szczerze nie dziwię się :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 22 22:05, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A ja nic nie słyszę o samobójstwach.
Ale ja się z tej wsi nie ruszam to potem nic nie wiem, a radio mam z warszawy więc tym bardziej nie wiem co się w mieście dzieje.
Co do samych samobójstw to się dziwię nastolatkom. młodzi są, mają zycie przed sobą.
Sama stałam przed samobójstwem dość niedawno. Ale byłam starsza. Samobójstwo to najgorsza forma rozwiązania tego co trapi.
A takie dziecko jeszcze, to co ono wie o życiu? Każdy dzień może być najpiękniejszym.
U mnie to własnie, jest jedyną rzeczą jakiej w życiu żałuję. Niczego nie żałuję tak bardzo jak tego, a teraz kocham życie takie jakim jest. Więc dziwię się tym dzieciom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Nie 6 06:12, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
drugą ważną sprawa jest to ze taki samobójca sobie niby pomaga ale innym robipod górkę,innymi słowy zostawia jeszcze większe problemy za sobą niż je rzekomo rozwiązując takim wyjściem z sytuacji...osobiście przeżyłem kilka mniej lub bardziej grożnych wypadków komunikacyjnych i chęć życia była u mnie za kazdym razem wieksza,wiec nie umiem sobie wyobrazić co tak na prawdę czuje taki osobnik i co on myśli o śmierci..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Nie 13 13:20, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Peggy napisał: |
Co do samych samobójstw to się dziwię nastolatkom. młodzi są, mają zycie przed sobą.
|
No wlasnie sa mlodzi... A powiedzialabym,ze mlodym jest trudniej uporac sie z problemami,nawet tymi malymi. Dla kazdego wieku sa inne problemy i oni mysla,ze sa ich najgorszymi. Trzeba troche dorosnac zeby zmienic zdanie.
Jak narazie w mojej okolicy samobojstwa tez sie tak czesto nie zdarzaja. Juz bardziej u ludzi w wieku 40-50 lat niz u mlodych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Nie 19 19:57, 12 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
sindbad, mogę tobie powiedzieć co czuje taki osobnik kiedy myśli o śmierci... Czuje wielką pustkę, niechęć do życia, beznadziejność i bezradność. Czuje się źle, dla nikogo nic nie znaczy a życie bez niego byłoby lepsze.
Mówisz o osobach bliskich, które miałyby jeszcze większy problem. Dlatego ja tu jestem. Bo myślałam o dwóch osobach, dla których musiałam coś zrobić. I nadal muszę, więc powiedziałam sobie, że daję sobie czas do zakończenia tego planu. Dzisiaj wiem, że kiedy on się zakończy i już zrobiłam dla tych osób wszystko, to nadal chcę tu być.
Chęć zycia mam większą...
Fadding Away, są młodzi i dlatego że mają całe życie przed sobą nie powinni traktować życia jako tylko z problemami, bo w dorosłości pojawi się ich więcej.
Ja sama nie pojmuję tego, chociaż sama to przeżyłam. Byłam młoda, ale niby dorosła. Każdy sądził, że dorosłość i życie stoi przede mną otworem... I stoi nadal.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Pon 19 19:00, 04 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
moim zdnaiem depresja zbiera największe żniwo,,,młodym wydaje się że po jakimś niepowodzeniu świat się skończył,a to błąd,świat się zaczyna tam gdzie ludzka niemoc i brak jakichkolwiek wpływów zewnętrznych otacza danego osobnika...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 22 22:45, 09 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Wiesz, że łatwo powiedzieć tak, że świat się wtedy zaczyna.
Ale przepowiedz to osobie w depresji. Ciężki to proces.
I tu nie tylko chodzi o młodych ludzi. Bo w depresji jest coraz więcej osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|