kto jest naszym wrogiem a kto przyjacielem?

adsenior

Czy Polska posiada przyjaciół, czy też jak w 1939 roku, sama się będzie zmagała z napaścią na nasz kraj?

Pentryt · Wysłany: Śro 13 13:33, 16 Mar 2011 Temat postu:

Niby uczestniczymy w pakcie NATO więc sojusz powinien w razie czego nam pomóc.
Jeśli chodzi o przyjaciół to jakoś nie widzę byśmy w najbliższym otoczeniu jakiś mieli. O ile w ogóle jakiś mamy.

Annathema · Wysłany: Śro 15 15:39, 16 Mar 2011 Temat postu:

A ja odpowiem pytaniem na pytanie....

A czy my kiedykolwiek mielismy takic 100% przyjaciół na których moglismy liczyć bezinteresowanie ?

sindbad · Wysłany: Śro 19 19:02, 16 Mar 2011 Temat postu:

odpowiem obrazkowo...

adsenior · Wysłany: Śro 19 19:05, 16 Mar 2011 Temat postu:

Tytuł powinien do ostatniego obrazka brzmieć: Pomożecie Polsce gdy na nia napadnie Rosja?

sindbad · Wysłany: Śro 22 22:25, 16 Mar 2011 Temat postu:

otwarcie to powiem ze lepiej mieć prawdziwych wrogów niż fałszywych przyjaciół ,...wrogiem się interesujesz i go pilnujesz,fałszywy przyjaciel czeka na twoje potknięcia...

Gość · Wysłany: Czw 3 03:22, 17 Mar 2011 Temat postu:

A ja odpowiem tak. Sa tylko stosunki dyplomatyczne. Czasy przyjaciol takich jak Napoleon, juz sie skonczyl. Kazdy powazny kraj pilnuje swoich interesow. Najlepszym przykladem sa Niemcy. Polska wkrotce zostanie wchlonieta na dobre i zostanie nam chyba tylko jezyk polski i oscypki. Wlasnie czytalem, ze Niemcy apeluja do Polski, by ta nie budowala elektrowni atomowej. Oni wiedza, co robia, bo to w odroznieniu od Polski powazny kraj jak mawia Michalkiewicz.

adsenior · Wysłany: Czw 4 04:04, 17 Mar 2011 Temat postu:

Tak Panie Książe, a równocześnie wprowadza się drakońskie normy emisji CO2, za których przekroczenie naliczane są ogromne opłaty! Czyli jak ma Polska rozwiązać, nierozwiązywalny dylemat?

sindbad

przyjaciel wywindował prawie najwyższą cenę za gaz dla polski...tak to jest gest przyjażni...śmiech na sali a nic całe pokolenia z tym nie robią...