ostanie obserwacje

adsenior

Muszę się z Państwem podzielić z ostatnimi obserwacjami. Wczoraj wracałem pociągiem z Warszawy do Łodzi, pociąg załadowany do ok 80-85 %, ponieważ słońce mocno przygrzewało, usiadłem po stronie północne. Po chwili zorientowałem się, że dwu faciów, siedzących koło okna, jest jakiś dziwnych, nie wiedziałem, w pierwszej chwili, o co chodzi. Nagle zrozumiałem - PEDAŁY! Młodszy, ok.2 lat, starszy ok.35 lat, na złotym palcu nosili jakieś czy to srebrne, czy metalowe obrączki. Młodszy zachowywał się jak infantylne dziecko, które i rusz szuka opieki. Starszy co i rusz go strofował. Patrząc na nich, zbierało mi się na wymioty! Wszak tam w pociągu, bez mała, nie dali sobie "buzi-buzi" lub obciągnęli fajfusy! Jak w zeszłym tygodniu jechałem do Warszawy, na skwerze, na przeciw Hali Mirowskiej, je skwer, ta na ławce siedziały w lesby,, całował grzebał w majtkach, przyznaję, że to nie poruszyło mnie tak jak tych dwóch pedałów. Sam bym się przyłączył, do tych dziewczyn, wszak nie miały więcej niż 20-25 lat!

martin

Dosc czesto takie sytuacje widuje tu w Stuttgarcie i proszę mi wierzyc niedobrze mi sie robi jak caluja lub oblapuja sie dwa pedzie , co do lizbijek wolałbym z nimi nic do czynienia miec.

Jestem tolerancyj ny i nic mi do tego kto komu i co w tylek pcha lecz niech Kaidy to czyni w zaciszu swego domostwa, przyznaje ze zachowanie sie lezbijek nie jest dla mnie takie niesmaczne jak dwoch pedziów