|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Afroo20
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: z Afryki ;] Płeć: Pani
|
Wysłany: Pią 17 17:16, 27 Maj 2011 Temat postu: Testowanie... |
|
|
Czy według was, można usprawiedliwić wystawianie na próby uczuć, przyjaźni?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5661
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Pią 18 18:36, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
tak ale to wyjątkowe i szczególne sytuacje....wydaje mi się ze młodzi robią z tego problem ale zycie weryfikuje ten pogląd na starość,,,dzieciom zawsze wpajałem...sprawdz 10 zanim kupisz jedno...unikniesz wtedy rozczarowania...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Pią 18 18:58, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
ja nie wiem co to jest sprawdzanie i testowanie.
Nie chcę nikogo wystawiać na próbę uczuć i tak samo nie chcę by ktoś mnie wystawiał. Po prostu nie czuję takiej potrzeby.
Wystawianie przyjaźni na próbę? Po co mi to teraz, kiedy wiem, że to jest przyjaźń. A takie próby mogą byc niekorzystne dla nas. Mi próby nie są potrzebne w przyjaźni.
W związku to kojarzy mi się tylko jedna koleżanka, która każdego chłopaka sprawdza pod względem roboty w domu, jak jej nie pasował przy czymś, to długo się z nim nie spotykała. Teraz chyba trafiła odpowiednio bo za mąż za chwilę wychodzi.
Ale to nie o tym. Ja bym tak świadomie chyba nie umiała nikogo przetestować. Może w jakiś tam błahych sprawach ale uczucia bym na próbę nie wystawiła. To boli. Tyle mogę powiedzieć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|