|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10 10:11, 27 Sie 2017 Temat postu: Cena sukcesu? |
|
|
Profesor Magdalena Fikus- biolog, biohemik:
Nie warto było wyjeżdżać, bo to oznaczało rozstanie z najbliższymi.
Profesor Wiesław Jędrzejczak- onkolog:
Bardzo ciężko przeżywałem, że zostawiłem żonę w ciąży.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 11 11:03, 27 Sie 2017 Temat postu: Re: Cena sukcesu? |
|
|
Boldusia napisał: | Profesor Magdalena Fikus- biolog, biohemik:
Nie warto było wyjeżdżać, bo to oznaczało rozstanie z najbliższymi.
Profesor Wiesław Jędrzejczak- onkolog:
Bardzo ciężko przeżywałem, że zostawiłem żonę w ciąży. |
Nie wiem w jakim kontekście padły te stwierdzenia? Może sytuacja zmusiła do wyjazdu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 11 11:54, 27 Sie 2017 Temat postu: Re: Cena sukcesu? |
|
|
adsenior napisał: | Boldusia napisał: | Profesor Magdalena Fikus- biolog, biohemik:
Nie warto było wyjeżdżać, bo to oznaczało rozstanie z najbliższymi.
Profesor Wiesław Jędrzejczak- onkolog:
Bardzo ciężko przeżywałem, że zostawiłem żonę w ciąży. |
Nie wiem w jakim kontekście padły te stwierdzenia? Może sytuacja zmusiła do wyjazdu? |
Musieli wyjeżdżać na różne sympozja, szkolenia.
Tak sobie pomyślałam o tej cenie sukcesu, ale może się mylę.
Że ma dobre i złe strony. To cena rozłąki, nieprzespanych nocy, tęsknoty,
szarpania się, niepewności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 12 12:27, 27 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Jeżeli sympozja czy szkolenia, to nie widzę nic szkodliwego, raczej takie krótkotrwałe rozłąki, wpływają dodatnio na trwałość związku. ps. sam kilka razy w roku miewałem takie wyjazdy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12 12:46, 27 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
adsenior napisał: | Jeżeli sympozja czy szkolenia, to nie widzę nic szkodliwego, raczej takie krótkotrwałe rozłąki, wpływają dodatnio na trwałość związku. ps. sam kilka razy w roku miewałem takie wyjazdy. |
To mnie pan uspokoił panie Andrzeju.
Tyle lat razem z panią Bogusią, to jest coś. Szanuję to bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 13 13:16, 27 Sie 2017 Temat postu: |
|
|
Natomiast inna sprawą, jest długotrwała rozłąka, ta jeżeli tylko oboje są do 50-ki, możne zakończyć a co mówię zakończy się rozwodem. Popęd płciowy ma swoje prawa, musi być zaspokojony, wszak jest on drugim, obok głodu, motorem działań człowieka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|