|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Afroo20
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: z Afryki ;] Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 19 19:42, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na Polsacie w wiadomościach o tym głosili, nawet kilka biskupów się wypowiadało...
Uzasadnili to tym, że za dużo małżeństw się rozwodzi i to z wielu głupich powodów
Połowa ludzi już omija kościół, a co dopiero jak to wprowadzą, dobrze, że jest jeszcze możliwość ślubu cywilnego
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Śro 19 19:44, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie w kwietniu minie 44 lata, jak brałem ślub kościelny, Syn brał 8 lat temu, dlatego nie wiem jak to teraz wygląda. Gdy ja brałem ślub, to by ksiądz mógł go udzielić, należało przedstawić zaświadczenie z USC, ze ma się ślub cywilny, czyli rano miałem ślub cywilny a wieczorem kościelny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 19 19:45, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Rozwody jak były tak będą. I nawet takie ograniczenia mogą nie pomóc.
Albo ludzie będą żyli w nielegalnych związkach albo cywilnych. Co też się nie będzie podobało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Afroo20
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: z Afryki ;] Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 19 19:49, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
adsenior napisał: | Mnie w kwietniu minie 44 lata, jak brałem ślub kościelny, Syn brał 8 lat temu, dlatego nie wiem jak to teraz wygląda. Gdy ja brałem ślub, to by ksiądz mógł go udzielić, należało przedstawić zaświadczenie z USC, ze ma się ślub cywilny, czyli rano miałem ślub cywilny a wieczorem kościelny. |
Teraz jak ktoś chce to też może tak zrobić, ale nie jest to teraz obowiązkowe i mało praktykowane...
Cytat: | Rozwody jak były tak będą. I nawet takie ograniczenia mogą nie pomóc.
Albo ludzie będą żyli w nielegalnych związkach albo cywilnych. Co też się nie będzie podobało. |
No właśnie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Śro 19 19:53, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak Syn brał ślub, to miał tylko kościelny, parafia sama załatwiała później z USC, za moich czasów było tak jak opisałem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Śro 20 20:04, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Teraz nie potrzeba dwóch. Rodzice jak brali to też najpierw cywilny później kościelny.
A teraz są tylko kościelne. Jak pamiętam sprzed kilku lat. Owszem, można wziąć dwa jak kto chce, ale obowiązku nie ma.
Chociaż są małżeństwa po cywilnych, które kilka lat później chcą kościelne. A tu utrudnienia są i zostanie im cywilny. Ale nie mówię o tych naukach itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Watashi
Forumowicz
Dołączył: 17 Mar 2011
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Śro 21 21:07, 30 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Peggy napisał: | Rozwody jak były tak będą. I nawet takie ograniczenia mogą nie pomóc.
Albo ludzie będą żyli w nielegalnych związkach albo cywilnych. Co też się nie będzie podobało. |
Trzeba zaznaczyć, że nielegalnych związkach według kościoła, a raczej bardziej tu pasuje określenie życia w grzechu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Józef
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Legionowo Płeć: Pan
|
Wysłany: Czw 19 19:07, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Annathema napisał: |
I podetną galąź na której siedzą.
Miłego spadania ! |
Tak to może napisać osoba obojętna religijnie.Jako katolik wiem że Kościół to nie tylko duchowieństwo, ale także wierni.Aż się ciśnie powiedzieć ze taki Kościół jacy wierni.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Czw 19 19:22, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
potwierdzam..kolego który mnie zaprosił na ślub w polsce ma takie perypetie z gościem w sutannie ze ja go nawet księdzem sie boję nazwać...pajac w koszuli mocnej tyle...wymyślił ze na nauki przedmałżeńskie muszą przychodzi osobno prze 4 godziny potem4 razem i dostana świstek...ale to ze do kościoła maja ponad 30 kilosów i paliwo jest po 5 zł to już sie gościu w piżamie nie martwi...a jeszcze cos tam wpłacić musi....szkoda ze ja nie jestem na jego miejscu...już ja bym mu dał lekcję,,,nie przedmałżeńską ale życiową...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Czw 19 19:33, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wszystko mozna obejść tak mi się wydaje.
Jak pomyślę jak można było załatwiać bierzmowania to w taki sam sposób dostanie się papierek związany z naukami przedmałżeńskimi.
A jeśli mają wyglądać tak jak te, na których ja byłam, to raczej zniechęcą ludzi.
Nie będzie się ksiądz martwił o dojazd, bo co go to obchodzi?
Oczywiście, że nie można mówić tu o wszystkich księżach, ale o części.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Józef
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Legionowo Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 7 07:36, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
sindbad napisał: | potwierdzam..kolego który mnie zaprosił na ślub w polsce ma takie perypetie z gościem w sutannie ze ja go nawet księdzem sie boję nazwać...pajac w koszuli mocnej tyle...wymyślił ze na nauki przedmałżeńskie muszą przychodzi osobno prze 4 godziny potem4 razem i dostana świstek...ale to ze do kościoła maja ponad 30 kilosów i paliwo jest po 5 zł to już sie gościu w piżamie nie martwi...a jeszcze cos tam wpłacić musi....szkoda ze ja nie jestem na jego miejscu...już ja bym mu dał lekcję,,,nie przedmałżeńską ale życiową... | Problem jest taki że nikt na silę do nauk nikogo nie ciągnie.A po co ślub kościelny, skoro i Kościół i Jego nauka się nie podoba? Najwyższy czas skończyć z fikcją, że katolików w Polsce jest 80 % czy czy coś kolo tego, skoro w praktyce może to być kilka procent. Kościół jest po to założony , aby wierni mogli oddawać hold Bogu, żyć Jego wskazaniami i zyskać wieczną nagrodę. Jeśli ktoś uważa inaczej, to z Kościoła powinien wystąpić. Duchowni oczywiście z przyczyn materialnych akceptują degrengoladę wiary wśród tak zwanych katolików, a nimi w rzeczywistości nie będących.Zarówno jedni jak i drudzy są zakałą Kościoła.
Ostatnio zmieniony przez Józef dnia Pią 7 07:44, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Afroo20
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 636
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: z Afryki ;] Płeć: Pani
|
Wysłany: Pią 13 13:39, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dlatego wolę pomodlić się w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Józef
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Legionowo Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 15 15:41, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Afroo20 napisał: | Dlatego wolę pomodlić się w domu | To nic nie da.
Pan Jezus do Apostołów o takich powiedział,, Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał"Łuk/X/16.
|
|
Powrót do góry |
|
|
zs
Forumowicz
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Otwock Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 16 16:41, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja mam szczęście, że w moim miasteczku są pollotyni. Fajni księża. Wielu po kilku fakultetach. U nich brałem ślub, opłaty symboliczne.
Zgodę na ślub u nich, a to inna parafia, otrzymałem bez trudu.
Chociaż i u Jezuitów w Warszawie, gdzie byłem bierzmowany i musiałem odebrać stosowne zaświadczenie, opłata za nie była ewentualna. Pani w kancelarii powiedziała, że nie ma takiego obowiązku, można wrzucić datek, który rekompensuje koszt wydruku. Chętnie wrzuciłem nawiązkę.
Bierzmowanie było u św. Boboli, kard. Wyszyński udzielił mi tego sakramentu. Warto, choćby po to, żeby nie mieć jakiś dąsów na Kościół, szukać takiej świątyni, gdzie "urzędują" zakonnicy. Żonę czy męża też się wybiera, nie dostajemy z nakazu rejonizacji, bywa, że szukamy daleko.
Jeden z pallotynów ks. Paweł, założył hospicjum dla dzieci. Ciężko mu szło ale pokonał wszystkie przeciwności i sporo swojej kasy wydał.
Skąd miał kasę? Nie wiem, ale niektórzy z zakonników potrafią starać się o dodatkowe dochody, np. wydając książki. Jeden z nich to dość znana osobistość w świecie przyrodników i historyków - ks.prof. Stanisław Kobielus. Kilka razy miałem zaszczyt być jego gościem.
Ostatnio zmieniony przez zs dnia Pią 16 16:49, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Józef
Forumowicz
Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Legionowo Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 19 19:11, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
zs napisał: | A ja mam szczęście, że w moim miasteczku są pollotyni. Fajni księża. Wielu po kilku fakultetach.
(...). | Jeszcze niedawno i ja podobnie podchodziłem do zagadnień wiary i kierowałem się głownie sympatiami bądź uprzedzeniami do księży.Dzisiaj bardziej dojrzale patrzę na ten uważam bardzo ważny aspekt naszego życia.Ze smutkiem stwierdzam, że jako Naród poganiejemy w zastraszającym tempie.Obserwuję, że wielu spogląda na Kościół, jakby to była instytucja do wyciągania pieniędzy i poza jakimiś tradycyjnymi okazjami do niczego więcej nie potrzebna.Wszyscy zastanawiają się dlaczego np za posługi proboszczowie zbyt dużo żądają, ale z drugiej strony każdy by pragnął, aby w kościele były siedzące wygodne miejsca, ciepło, dobra oprawa liturgiczna i piękny wystrój świątyni.To wszystko kosztuje. Są proboszczowie którzy zbyt często wykorzystują datki do prowadzenia zbyt wystawnego życia, ale nie wszyscy.Na dodatek można być dobrym katolikiem niekoniecznie rzucając na tacę setkami złotych.To nie oto chodzi, tylko o dar serca.Innym problemem jest to, że kościół i nasze religijne życie przegrywa z doczesnymi ułudami szczęścia, z telewizorem, dobrym jedzeniem i używaniem wolności kosztem swojego zdrowia, moralności i szczęścia rodziny, a także w końcu swojego. Nie każdy lubi stawiać sobie wymagania moralne dyktowane nasza wiarą. Tutaj jest chyba największy problem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|