Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

gusła i zabobony
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32073
Przeczytał: 6 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 14 14:11, 15 Maj 2011    Temat postu:

Peggy napisał:
No ale zawsze każdy tłumaczył, że wiara w zabobony jest własnie wykroczeniem przeciwko przykazaniu. Wiara w magię, horoskopy czy wróżby. To wszystko jest wykroczeniem. Ale czasami można sobie odnieść coś do jakiegoś zabobonu, a nie przysłaniać nim wiarę.
Bo można to pogodzić. Nawet wierząc w to, że znalezienie czterolistnej koniczynki przyniesie szczęście.


Niech sobie będzie wkroczeniem ja i tak wierzę w różne złe dni lub sny!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Peggy
Moderator



Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1

Płeć: Pani

PostWysłany: Nie 14 14:24, 15 Maj 2011    Temat postu:

a ja w nie nie wierzę. Dla mnie nie istnieje magia, czary a horoskopy są dobre do poczytania.
Jakoś nigdy nie odnosiłam się do złych dni czy coś. Niby piątki 13 są tragiczne i lepiej nie wychodzić z domu. Jak słuchałam teraz w pracy jaki to dzień nieciekawy ma być, to zawsze z uśmiechem odpowiadałam, że to najszczęśliwszy dzień w roku, bo jedyny w którym 13 przypadało w piątek.
Sny może i są jakieś tam prorocze, ale gdybym się miała zagłębiać w każdy to ciężko byłoby mi się odnaleźć. Niby poczytałam sobie co jakiś znaczył i polega to na zasadzie, że do każdego można to samo przypasować. Odniosłam te kilka słów do siebie i znalazłam porównania. Ale nawet nie pamiętam o co chodziło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rotmistrz
Moderator



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 536
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: z macierzy
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 17 17:31, 15 Maj 2011    Temat postu:

Ja również nie wierzę w gusła, ale nie dalej jak w ostatni piątek (13) w lodówce pękła szklana półka od przeciążenia różnymi słoikami itp. Stało to się w pewnym momencie bez żadnej dodatkowej ingerencji ze strony domowników. Na tej półce stale było właśnie dużo tych rożnych pojemników przez wiele lat, ale akurat w piątek szkło nie wytrzymało obciążenia. Być może spowodował to jeszcze dodatkowo gliniany garnczek ze śledziami, który stał tam również kilka dni. Na szczęście poniżej półki nie było innych artykułów, więc obyło się bez strat, a moje ulubione śledzie w oleju z korzeniami również ocalały Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zs
Forumowicz



Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Otwock
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 6 06:04, 16 Maj 2011    Temat postu:

Szkło nie lubi zmian. Im starsze, tym bardziej podatne na te zmiany. Różne obciążenia i zmiany temperatury sprzyjają pękaniu szkła.
Przez kilka lat pracowałem jako wycinacz szkła do okularów przeciwsłonecznych. Zdarzało się, że szklana płyta wzięta do rąk rozsypywała się w drobny mak, a to z powodu zmian naprężenia płyty lekko wygiętej, opartej prawie pionowo o ścianę, bubel, który wyprodukowała huta szkła.
Co do 13 w piątek to pocieszę - szkło nie zna się na kalendarzach, a jest ich sporo, bo nawet ludzie nie są zgodni co do oznaczania lat, a co dopiero dni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Pon 16 16:07, 16 Maj 2011    Temat postu:

widać każdy je zna ale nie każdy przywiązuje do nich wagę,można nie wierzyć ale wiedza o tym ze takie cos jest ,istnieje jest już swego rodzaju czymś w rodzaju umysłowego wypaczenia,bo znam gościa który gdy dowiedział sie o swojej chorobie prosił Boga i był gorliwym kotolikiem....jak jednak wyzdrowiał dalej zaczął gonić za € i sława zapominając o Bogu..czy te niektóre zabobony nie zastepują niekiedy niedowiarkom wiary...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Józef
Forumowicz



Dołączył: 04 Mar 2011
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Legionowo
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 17 17:09, 17 Maj 2011    Temat postu:

sindbad napisał:

pozwolę sobie zacytować....
jestem wierzący ale na punkcie wiary nie mam pierpapier...więc rozmawiać ze mną można na wszystkie tematy wiary,bom człek światowy a nie chowany pod sutanną..znaczy sie suknią... Razz

Do wiary doszedłem rozumowaniem . Znajomość wyznawanej religii to nie ofiara zasukienkowego chowu, tylko chęć poznania wiedzy. Swoją drogą człowiek ,,światowy" mógłby się wykazać odrobiną ogłady.Czy pysznienie się to najlepsza odpowiedź na nieznajomość podstawowych prawd wiary?


Ostatnio zmieniony przez Józef dnia Wto 17 17:12, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Wto 17 17:59, 17 Maj 2011    Temat postu:

no to teraz z grubej rury...panowie i panie czy nigdy nie spotkaliście sie i sami nie ,,odpukaliście w niemalowane drewno;;to zwyczaj aby nie zapeszyć...?(ja to podciągam pod gusła..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martin
Moderator



Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: europa
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 9 09:59, 21 Gru 2011    Temat postu:

Cytat:
Coraz więcej dzieci, młodzieży, a także studentów jest zniewolonych duchowo. Korzystają z pomocy egzorcystów pomiędzy jedną a drugą lekcją lub bezskutecznie wałęsają się po klinikach psychiatrycznych, spotykając się ze szczerą bezradnością psychiatrów i terapeutów. Tymczasem liberałowie (w tym lewicujący, powierzchowni i niedouczeni katolicy), ateiści, wolnomularze, materialiści i sataniści – wszyscy zgodnie i od lat z uporem maniaka, jak nakręceni – serwują naszym dzieciom (w tym coraz częściej przedszkolakom) okultystyczne i satanistyczne rytuały, które w uproszczonej i szczątkowej formie kultywowane są podczas strasznego i niebezpiecznego "święta" Halloween, wywodzącego się z pogańskiego celtyckiego święta ku czci boga śmierci – Samhaina.

Także jeden z dobrze prosperującym zawodów sluzacych do ogłupiania ludzi , wrozbici i im pokrewni oglupiacze
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sindbad
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5656
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Nie mieszka w Polsce

PostWysłany: Śro 11 11:26, 21 Gru 2011    Temat postu:

panie martinie sieć internetowa to tylko żródło wiedzy,ale to człowiek i jego filtr wyłapuje to co powinno byc ignorowane,wiec filtrowanie wiedzy z netu jest ważne aby nie popaść w sidła sieci..halloween to zabawa dla dzieci a jego początki mało jakie dziecko pamiętaa nawet jego rodzice.wiec poganami sa ci co nie widzieli i nie słyszeli i nie wierzą...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin