Prawda - "Cóż to jest prawda?"

adsenior

Panie Rotmistrzu, nie wiem jak Pan, ale ja się czuję zniesmaczony zamieszczonym plakatem. W pierwszym odruchu zamierzał ten wpis wykasować, ale po namyśle uznałem, że chciał Pan coś przekazać, pytanie co? Ja osobiście uważam, ze plakat ten, został opracowany przez ośrodki którym przeszkadza wiara chrześcijańska, oraz kapłanów. Wszak koloratka na szyi faceta ma sugerować, iż to kapłan wypowiada te plugastwa!

ps. Panie Tomaszu, dla Pana informacji, Pan Rotmistrz, już kilka lat temu skończył "50-kę"

rotmistrz

sindbad

tomasz nie pisał tych słów chłopcze do pana rotmistrza...więc to pan rotmistrz poczuł sie urażony ze urażają kolegę po fachu...tak dla wyjaśnienia panie andrzeju.....jeszcze na razie myślę zanim coś napiszę..

adsenior

Panie Rotmistrzu, wyrażać poglądy o osobach publicznych, a za taką uważam księdza Natanka każdy ma prawo. Że to co inny myśli lub wypisuje o takich osobach jest sprzeczne z naszym poglądem, trudno. Uważałem i uważam, że mam prawo o osobach publicznych wyrażać się mało kulturalnie, dlaczego miałbym odmówić takiego postępowania innym? Za chamstwo natomiast uważałem i uważam, obrażanie i postponowanie drugiego forumowicza, tylko dlatego, że ma on inne poglądy lub pisze niepochlebnie o ludziach publicznych które ja szanuję!

Coltrane

Pan adsenior jak zwykle gustuje w poglądach. Prawda jest nieważna.
A przecież tytuł wątku brzmi "Prawda", a nie "Poglądy".
Wymienianie poglądów na nic się nie zda, jeżeli ta wymiana nie doprowadza dyskutujących do prawdy. A przecież o to w każdej dyskusji chodzi.
No ale Pan adsenior, jak zwykle zapyta : "A skąd wiadomo jaka jest prawda?", oraz "Czy pan panie coltrane ma patent na prawdę?". Tak wygląda dyskusja z Panem adseniorem.

Co do Tomasza, to jeżeli chce kulturalnej rozmowy, to niech nie ucieka się do stwierdzeń typu "bełkot", bo tym samym zraża do siebie dyskutantów o innych niż on "poglądach" (używając określenia Pana adseniora). Tym samym ustawił całą dyskusję. Bo z góry ustalił że to co mówi ks. Natanek to bełkot. Także Toamszu kultury też trzeba się nauczyć. I zacznij od siebie.

Tomasz

Dobrze, więc znów moja kolei.

Do rotmistrza. W dalszej części też do Coltrane.

1) nie oglądałem fragmentu filmu, tylko dwie pełne części. Co do wcześniejszego posta nt. ks. Natanka - trochę się poprawię:

wiele z tego, co powiedział, w owym video, wspomniany ksiądz jest po prostu śmieszne, zgeneralizowane, zniekształcone, przesadzone - i to ma być autorytet? Dla kogo? Co jest niby złego w poniższej liście:

ostra muzyka - rockowa, metal,
Pokemony
Harry Potter
Huna,
Medytacja
NLP
Hipnoza
Gwiezdne wojny, etc. ?

Dodatkowo 'włosy na żel' i słynny tekst "Wiedz, że coś się dzieje". Doskonale, dobrze wiedzieć, że ten ksiądz ma trochę nie po kolei w głowie - tak, generalizuję całą jego osobowość na podstawie tych filmików. On mógł sobie uogólniać, ja też mam prawo! (sic!)

Tak poza tym: "Jeśli twoje dziecko ma metal na oku [...], wiedz, że się diabeł nim interesuje". Fascynujące - jak piernik ma się do wiatraka? Od kiedy to 'coś', co coś oznacza, oznacza coś innego? (czyli X oznacza Y). Świetnie! Jednak jedno "ale" - przecież diabeł interesuje się, przykładowo, wieloma księżmi, skoro wielu z nich (pseudo-powołanych) zabiera się za małe dzieci. Diabeł interesował się nawet Jezusem, czy też ponoć Ojcem Pio, jak i każdym z nas. Nie wiem, co w tym odkrywczego?

2) "Z gniewem Pan Jezus wypędził przekupniów ze świątyni (J 2,13–15)"

Tylko czekałem na to, aż przywołasz ten fragment. Znam go, nie musisz tu niczego przytaczać - znam dość dobrze Biblię, w przeciwieństwie do wielu katolików.

3) Ignorant nie wie, że nie istnieje skrót "Duch Św." - piszemy jedynie Duch Święty - czyli to Duch Święty jest niespójny, bo przedstawia ewangelistom różne relacji nt. życia Chrystusa.

Mateusz i Łukasz nie są w stanie zgodzić się, co do kwestii narodzin dziewicy Maryi czy też kwestii genealogii Jezusa. Ponadto przedstawiają też sprzeczne wersje "ucieczki do Egiptu".

---> Mateusz podaje, że Józef natychmiast podjął ucieczkę, "otrzymawszy we śnie nakaz" (Mt 2,22), zaś Łukasz utrzymuje, że cała trójka pozostała w Betlejem do czasu, gdy Maria poddała się "oczyszczeniu wg Prawa Mojżeszowego" (Łk 2, 22), co zajęło im 40 dni, a potem wyruszyli z powrotem do Nazaretu przez Jerozolimę.

Tak więc Duch Święty jest omylny. Bo jak to wytłumaczyć?

4) Co do plakatu - widać, że dbasz tylko o swój (za przeproszeniem) tyłek - prawdziwym egoizmem trzeba to nazwać, skoro dba się tylko o jakieś statystyki dot. tego, ilu jest tak naprawdę wyznawców tej religii.

5) Kulturę posiadam - zachowam dla siebie to, co chciałem jeszcze napisać w tym poście.

Coltrane

Z powyższego widać wyraźnie, że ktoś Cię już ustawił. Wynika to z tego, że widzisz jakieś "sprzeczności". Typowe dla Świadków Jehowy, a nawet dla Protestantów. W tym co piszesz czuć wyraźnie antykatolika. Bo prawdziwy katolik nie będzie krytykował Pisma Świętego, lecz będzie nim się karmił. Bo Pismo Święte to żywe Słowo Boże.

Również widać wyraźnie że nie masz zielonego pojęcia na temat szatana, nie znasz jego natury, i uważasz go za jakieś niewiniątko, które można sobie ot tak po prostu olać, i nim się przejmować. Otóż wiedz, że szatan to bardzo inteligentna istota, i takich jak Ty obraca bez problemu wokół swego palca. Już to widać po Twojej krytyce Biblii.

Także z powyższego można wysnuć taki wniosek : że po prostu nie rozumiesz tego, co mówi ks. Natanek. A mówi bardzo ważne rzeczy. Mówi o tym wszystkim, o zagrożeniach, o demonie, w prosty sposób, tak aby wszyscy zrozumieli. Ty jak rozumiem uznajesz jakieś filozoficzne dywagacje, a im bardziej filozoficzne, tym cenniejsze, nawet jak nie będą prawdziwe.

Tak się zastanawiam, czy czytujesz takie np. książki jak "Kod da Vinci" i jej podobne. Jeżeli tak, to nie dziwię się, że masz negatywne nastawienie do biblii.

Pytasz co złego jest w :
ostra muzyka - rockowa, metal, Pokemony, Harry Potter, Huna, Medytacja, NLP, Hipnoza, Gwiezdne wojny, etc. ?
To są środki przy pomocy których demon zwodzi ludzi. Wiedz, że szyscy którzy tym całym barachłem się zajmują, mają negatywny stosunek do Kościoła, do Biblii, do Chrystusa - i to nie jest przypadek. Przyjrzyj się tym, którzy mają takie zainteresowania - jakie jest ich nastawienie do Kościoła, do Boga ?

Potem przyjdź ponownie - to pogadamy. Wink

adsenior

Tomasz

No to nie mamy o czym rozmawiać, jeśli NLP to barachło - to jest właśnie generalizacja, która brzmi: wszyscy, którzy się tym zajmują mają negatywny stosunek do Biblii, etc. Znasz wszystkich?

Fakt, ja interesuję się NLP Smile

Po prostu nie ma mowy, żebym przyjął wszystko na wiarę - interesuję się nauką, ewolucją, biologią, chemią, kosmologią; miałem na studiach styczność z biochemią, genetyką. Zadaję sobie mnóstwo pytań, i stąd wychodzi wiele niejasności. Sporo czytam, sporo oglądam. Taki ze mnie niewierny Tomasz - potrzebuję dowodów, nie samej wiary.

Przyznam się był okres w moim życiu, kiedy byłem bardzo wierzący. W liceum nawet 2 razy brałem udział w olimpiadach biblijnych - zachodziłem dość daleko. Dziś to wszystko wygląda trochę inaczej.

Coltrane

Mówisz, że NLP jest OK ? Przyznam, że nie interesowałem się wcześniej zbytnio tym zjawiskiem. Teraz widzę że to jedna z gałęzi New Age. A więc tam się zaplątałeś. Nic dziwnego że teraz inaczej patrzysz na to co glosi Kościół. Jesteś teraz w opozycji do katolicyzmu.

A teraz do rzeczy.

NLP to programowanie neurolingwistyczne, to hipnoza umysłu i bez wątpienia jest to odmiana psychomanipulacji.

Robert Tekieli na swojej stronie zamieścił taką informację na ten temat:

MĄDRE BZDURY, felieton

"Jakby wyglądało twoje życie gdybyś mógł lub mogła przekonać dowolną osobę, aby zrobiła to czego sobie życzysz?" "Uwaga: Trwałe pozbycie się twoich fobii może trwać krócej niż pół godziny! Proponujemy nowe niezwykłe szkolenie, po którym Don Juan będzie wyglądał przy tobie jak jąkający się i wstydliwy idiota!! Sprawisz, że kobiety będą pragnąć tylko Ciebie!"

Wielu ludzi poddanych presji współczesnej kultury szuka sposobów by sprostać nierealnym wizerunkom wciskanym w ich wyobraźnię oraz podświadomość przez media głównego nurtu. Skoro istnieją (wytworzone) potrzeby jest i zaspokajający je biznes. Sektor kursów samorozwoju, doradztwa życiowego (coaching), szkoleń biznesowych, pseudoterapii, różnych odmian supernauczania (superlearning), sugestopedii, pozytywnego myślenia. Jest kinezjologia edukacyjna, użytkowa hipnoza, programowanie neurolingwistyczne (NLP). Ta ostatnia metoda zawodowego i osobistego rozwoju staje się coraz bardziej popularna. Obiecuje właściwie wszystko. Przeprogramuj się a będziesz miał pieniądze, kobiety i sukces w nieograniczonych ilościach. I znajduje chętnych. „Tak, chcę się nauczyć, jak zrobić wodę z mózgu, galaretę w nogach, kisiel w kroku każdej kobiecie, która mnie się podoba.“ NLP przedstawiane jest jako nauka o osiąganiu doskonałości, najważniejsza synteza wiedzy na temat ludzkiego zachowania powstała od lat 60. ubiegłego wieku, technologia umysłu pozwalająca świadomie kształtować swój wizerunek, kierować emocjami, eliminować ograniczające nawyki, budować szczęśliwe związki z ludżmi, osiągać bez wysiłku satysfakcję i spełnienie. W krótkim czasie! Stań się tym, kim pragniesz być! Wykorzystaj w pełni swój potencjał! Niezbędne jest zaufanie trenerowi i dużo kasy.

NLP obiecuje uzyskanie pełnej kontroli nad swoim życiem. Oczywiście oszukuje.

Strony internetowe trenerów NLP pełne są świadectw zachwyconych adeptów. „Inaczej myślę, czuję się, wyglądam“ „W życiu nie przeżywałem czegoś tak ekscytującego“. Są też strony z relacjami ludzi zawiedzionych. Najpierw myślałem, że to moja wina, nie widziałem w sobie żadnych istotnych zmian. Potem myślałem, że to wina słabego trenera. Kiedy kolejny też nie był skuteczny, zrozumiałem, że to nie działa. Poprosiłem go, żeby pokazał mi skuteczność technik uwodzenia, których naucza w praktycznym działaniu. Kelnerka podrywana za pomocą formułek z ukrytymi sugestiami, gdy zapytał o adres uśmiechnęła się z politowaniem. Kobietę na ulicy przestraszył komplementami. Kompletna żenada.

A są trenerzy NLP obiecujący dostęp do kodów ludziej podświadomości, dzięki którym można nie tylko zmieniać postawy i wpływać na cudze decyzje, ale nawet zadawać i uśmierzać ból za pomocą słów oraz gestów!

NLP nie ma na oficjalnej liście skutecznych terapii opublikowanej w USA w 1994 roku. W Stanach uważa się NLP za terapię New Age. Naukowcy poświęcają jej tyle czasu ile astroterapii, umiejętnościom wróżek czytających klientów z fusów po kawie albo gematrii.

Francuski rządowy zespół do walk z sektami wymienił w 2002 roku NLP wśród podejść psychoterapeutycznych i kursów doskonanalenia zawodowego budzących szczególnie duże wątpliwości (obok analizy transakcyjnej oraz praktyk inspirowanych przez scjentologów). Podobne ostrzeżenia sformułowała komisja parlamentu belgijskiego do spraw sekt (1997 r.). W programie telewizyjnym „fenomen“ poświęconym różnym zadziwiającym przejawom współczesnej kultury, którego pilotażowe odcinki emitowane będą 26 oraz 27 grudnia o godzinie 16.00 w 1 Programie TVP, rozmawialiśmy z jednym z trenerów NLP. Janusz Gołyński wygłaszał samoprogramujące formułki o swoim geniuszu. Było mi go żal. Ale ile osób już nabrał? Ilu dał złudną nadzieję, pozbawił pieniędzy nic w istocie nie ofiarując?

NLP nie ma wiele wspólnego z nauką, bo jest bezkrytyczne wobec swoich twierdzeń. Stało się ideologią opakowano w pseudonakukowy język, na której zarabia się duże pieniądze. Za kurs uwodzenia panowie płacą 1477, a panie 977 zł. Andrzej Batko bierze za szkolenie biznesowe „Mistrz manipulacji“ 2477 zł, za jego inny dwudniowy kurs płaci się 17 tys. 700 zł.

NLP jest częściowo skuteczne, ale tylko wobec osób otwartych na autorytet trenera. Wobec reszty metody te są jedynie żałosne. Trener może manipulować swymi uczniami, oni nie mogą skutecznie oddziaływać na innych. Wierzą jednak długo, że mają dostęp do serc i umysłów innych ludzi. Uwiedzeni i oszukani często nie chcą przyznać się, że zostali wykorzystani. Jednak rzeczywistość nie daje się oszukać. Prawda jest realna. Jak dębowy stół. Punkowy klasyk zaśpiewał kiedyś: "Głupi ludzie wierzą w głupie bzdury. Mądrzy ludzie wierzą w mądre bzdury".

rotmistrz

sindbad

panie coltrane jak pan ocenia ludzi na forum to i ja ocenię pana pisanie....śmiem twierdzić lub nawet jestem pewien ze jest pan w zażyłej komitywie z jakimś księdzem lub był i jest przez niego wykorzystany sexualnie,dlatego tyle w pana textach wyobrażni nie popartej faktami...

Tomasz