|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 6 06:41, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Mt 4,23)23 Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.
(Mt 15,21-2
Jezus podążył w stronę Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic, wołała: Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha. Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: Odpraw ją, bo krzyczy za nami! Lecz On odpowiedział: Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela. A ona przyszła, upadła przed Nim i prosiła: Panie, dopomóż mi! On jednak odparł: Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom a rzucić psom. A ona odrzekła: Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą z okruszyn, które spadają ze stołów ich panów. Wtedy Jezus jej odpowiedział: O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz! Od tej chwili jej córka została uzdrowiona.
Komentarz
Prosta i gorliwa prośba kobiety kananejskiej okazuje się na tyle wytrwała, że przełamuje niechęć Apostołów i pozwala Jezusowi na ujawnienie jej wielkiej wiary i zaufania. To dla nas przestroga, by nie pogardzać ludźmi, których uważamy za dalekich i obcych. A zarazem zachęta, by nie zrażać się niepowodzeniami, tylko wytrwale otwierać przed Jezusem serce wypełnione troską i niepokojem.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 13 13:43, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Łk 11,2
Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie.
(Łk 11,27-2
Gdy Jezus przemawiał, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On rzekł: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je.
Komentarz
We wniebowzięciu Maryi raz jeszcze widzimy przedziwną logikę Bożego działania. Wielkość w naszym rozumieniu i ta, którą ceni Bóg – nie są tym samym. W oczach Boga wielkimi są ci, którzy słuchają Jego słowa i pełnią Jego wolę. Patrząc kategoriami tego świata, Maryja była skromną, zwyczajną, nie wyróżniającą się niczym kobietą. Ale to właśnie dzięki Jej „fiat” dokonał się cud wcielenia Syna Bożego. Dzisiaj w Maryi Ojciec ukazuje tę chwałę, która czeka Jego przybrane dzieci.
ks. Maciej Zachara MIC, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Pon 17 17:02, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
mój komentarz..
aby słuchać słów Bożych trzeba je wpierw znać ,bo ufajac ślepo przekazom stajecie się nie owieczkami lecz baranami...
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Wto 11 11:49, 16 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(2 Kor 8,9)
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim, aby was swoim ubóstwem ubogacić.
(Mt 19,23-30)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Zaprawdę, powiadam wam: Bogaty z trudnością wejdzie do królestwa niebieskiego. Jeszcze raz wam powiadam: Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego. Gdy uczniowie to usłyszeli, przerazili się bardzo i pytali: Któż więc może się zbawić? Jezus spojrzał na nich i rzekł: U ludzi to niemożliwe, lecz u Boga wszystko jest możliwe. Wtedy Piotr rzekł do Niego: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy? Jezus zaś rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy. Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.
Komentarz
Jak spotkać Boga? Gedeon był przerażony tym, że spotkał anioła Pańskiego. Gdyby od początku wiedział, z kim ma do czynienia, to być może nie zgodziłby się na to spotkanie. Piotr musiał przejść chwile rozczarowania, gdy spostrzegł, że oddał wszystko, by pójść za Jezusem, a ciągle nie widział owoców swojej decyzji. Albowiem myśli Boga nie są myślami ludzkimi. Bóg nie daje się zamknąć w naszych oczekiwaniach. Głównym warunkiem spotkania z Nim jest zgoda na to, by Bóg objawił się tak, jak sam tego pragnie, a nie tak, jak my tego oczekujemy.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Śro 10 10:03, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Hbr 4,12)
Żywe bowiem jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.
(Mt 20,1-16a)
Jezus opowiedział swoim uczniom następującę przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam. Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie? Odpowiedzieli mu: Bo nas nikt nie najął. Rzekł im: Idźcie i wy do winnicy! A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych! Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty. Na to odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.
Komentarz
Św. Jacek, kapłan i kanonik krakowski z pierwszej połowy XIII wieku, podczas podróży do Rzymu zetknął się ze św. Dominikiem i razem z bł. Czesławem wstąpił do zakonu kaznodziejskiego. Po powrocie do Ojczyzny założył pierwszy klasztor dominikanów w Krakowie, a następnie odbył wiele wypraw misyjnych na Ruś, do Prus i na pogranicze Litwy. Swoim życiem dał piękne świadectwo ewangelicznej wiary w to, że każda godzina jest stosowna, by zaprosić robotników do pracy w winnicy Pańskiej. Symboliczna zapłata – po denarze, jak za cały dzień pracy – przypomina, że Bóg inaczej niż ludzie mierzy czas i wysiłek, bo patrzy na serce człowieka.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Czw 16 16:00, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.
(Mt 22,1-14)
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy [ich], pozabijali. Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.
Komentarz
Niektóre fragmenty w Piśmie świętym budzą w nas zdziwienie czy wręcz oburzenie ze względu na swoiste okrucieństwo, którymi są nacechowane. Już samo przyrzeczenie Jeftego, dotyczące złożenia ofiary z człowieka (własnej córki!), a potem bezwzględna wierność zobowiązaniu - wydają się nam nieludzkie i nie do pojęcia. Tymczasem to właśnie takie obrazy biblijne pokazują nam, jak daleką drogę musi przejść ludzka świadomość, by odkryć tajemnicę miłosiernego Ojca, objawioną w Chrystusie. A jeśli w samej Ewangelii pojawia się groźba surowej kary dla człowieka, który znalazł się na uczcie nie ubrany w szaty weselne? To przypomnienie, że w wolność człowieka wpisana jest tragiczna możliwość wyboru zła, bo Bóg nikogo nie może zmusić do życia miłością.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
martin
Moderator
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: europa Płeć: Pan
|
Wysłany: Czw 16 16:56, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
szczerze mówiąc nie rozumie tego komentarz ;;
Cytat: | Komentarz
Niektóre fragmenty w Piśmie świętym budzą w nas zdziwienie czy wręcz oburzenie ze względu na swoiste okrucieństwo, którymi są nacechowane. Już samo przyrzeczenie Jeftego, dotyczące złożenia ofiary z człowieka (własnej córki!), a potem bezwzględna wierność zobowiązaniu - wydają się nam nieludzkie i nie do pojęcia. Tymczasem to właśnie takie obrazy biblijne pokazują nam, jak daleką drogę musi przejść ludzka świadomość, by odkryć tajemnicę miłosiernego Ojca, objawioną w Chrystusie. A jeśli w samej Ewangelii pojawia się groźba surowej kary dla człowieka, który znalazł się na uczcie nie ubrany w szaty weselne? To przypomnienie, że w wolność człowieka wpisana jest tragiczna możliwość wyboru zła, bo Bóg nikogo nie może zmusić do życia miłością.
|
Wiem ze to nie dział na tłumaczenie , wersetów , lecz mimo wszystko , mam trudnośći z zaakceptowaniem nie których wersetów z PŚ.
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Czw 19 19:14, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
martinie hebrajski nie da się dosłownie przetłumaczyć na polski lub angielski .czytałem Biblie po angielsku i porównywałem...kontekst był inny a niby to samo pisało....Biblię trza zrozumieć a nie czytać ją jak poranną gazetę,doszukując sie czegokolwiek...wiec tego co ci klecha zapodaje nie przyjmuj dosłownie tylko sam sobie zadaj trud zrozumienia kontekstu słów cz\ytanych w Biblii
|
|
Powrót do góry |
|
|
martin
Moderator
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: europa Płeć: Pan
|
Wysłany: Czw 21 21:29, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
sindbad napisał: | martinie hebrajski nie da się dosłownie przetłumaczyć na polski lub angielski .czytałem Biblie po angielsku i porównywałem...kontekst był inny a niby to samo pisało....Biblię trza zrozumieć a nie czytać ją jak poranną gazetę,doszukując sie czegokolwiek...wiec tego co ci klecha zapodaje nie przyjmuj dosłownie tylko sam sobie zadaj trud zrozumienia kontekstu słów cz\ytanych w Biblii |
Aby to się stało to należ" dojrzeć ", a klechy i ich nawijka jest dla mnie plachtą na ...................
Ja wiem że biblia to nie gazeta , lecz mimo to mam problem z interpretacją wersetów
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Czw 22 22:09, 18 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
wydaje mi się zemna siłę chcesz atak się nie da...właściwa interpretacja jednego przychodzipo właściwej interpretacji poprzedniego ewrsetu..ważne dla mnie jest ze chcesz zgłębic tę widzę to dla ,mnie jest ważne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 13 13:50, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Ps 25,4b.5)
Naucz mnie, Boże mój, chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń.
(Mt 22,34-40)
Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał, wystawiając Go na próbę: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.
Komentarz
Piękną ilustracją nadrzędnej roli przykazania miłości Boga i bliźniego jest starożytne opowiadanie o Moabitce Rut, która z miłości do swojej teściowej, Noemi, pozostaje jej wierna i włącza się w życie narodu wybranego. Prawo miłości okazuje się silniejsze od wszelkiego prawa tradycji plemiennych. A Rut przybywając do Betlejem nie wie jeszcze, że jej imię zostanie włączone do długiego łańcucha postaci tworzących rodowód narodzonego w Betlejem Syna Bożego.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
martin
Moderator
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: europa Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 20 20:22, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
adsenior napisal w komentarzu
Cytat: | Komentarz
Piękną ilustracją nadrzędnej roli przykazania miłości Boga i bliźniego jest starożytne opowiadanie o Moabitce Rut, która z miłości do swojej teściowej, Noemi, pozostaje jej wierna i włącza się w życie narodu wybranego. Prawo miłości okazuje się silniejsze od wszelkiego prawa tradycji plemiennych. A Rut przybywając do Betlejem nie wie jeszcze, że jej imię zostanie włączone do długiego łańcucha postaci tworzących rodowód narodzonego w Betlejem Syna Bożego.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
_________________ |
I to jest piękne , bez żadnych podtekstów , gry pod publikę, po prostu czyniła to co jej serce jej mówiło, nie licząc na żade nagrody
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 18 18:19, 20 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Mt 23,9a.10b)
Jeden jest ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.
(Mt 23,1-12)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
Komentarz
Historia Moabitki Rut, jej małżeństwa z Boozem i radości, jaką przyniosły rodzinie narodziny ich syna Obeda - pokazuje, jak wiele blasku wnosi do życia zwykła, prosta, pokorna miłość i dobro. Tego dobra brakuje tym nauczycielom moralności, którzy, jak faryzeusze z dzisiejszej Ewangelii, nakładają na ludzi ciężary wielkie i nie do uniesienia, ale sami palcem ruszyć ich nie chcą. Również historia średniowiecza pokazuje nam, jak wiele krzywd można wyrządzić ludziom, gdy zaniedba się czynienie dobra. To z gorliwości o wiarę św. Bernard z Clairvaux (XII w.) wzywał do organizowania wypraw krzyżowych. Niestety, krzyżowcy wypaczyli ich sens, siejąc na swej drodze przemoc i zniszczenie.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 11 11:39, 21 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Mt 16,1
Ty jesteś Piotr - Opoka i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.
(Mt 16,13-20)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego? A oni odpowiedzieli: Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków. Jezus zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Odpowiedział Szymon Piotr: Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Na to Jezus mu rzekł: Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Komentarz
Szymon Piotr, zapytany przez Jezusa, za kogo Go uważają uczniowie, odważył się wypowiedzieć słowami niezmierzone bogactwa, mądrość i wiedzę Boga. Wyznał wiarę, że Jezus jest Mesjaszem. Lecz Piotr doświadczył również tego, jak niezbadane są wyroki Boże. Otrzymał surowe upomnienie, gdy chciał Jezusa odwieść od krzyża, poznał też gorycz grzechu i zdrady. Takimi niepojętymi drogami Bóg go prowadził do trzykrotnego wyznania Jezusowi miłości nad Jeziorem Galilejskim, a później do oddania za Niego życia. Tylko sobie znanymi ścieżkami prowadzi Bóg nas do pokornej wiary, niezachwianej nadziei i ofiarnej miłości.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 7 07:51, 22 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
(Łk 1,2
Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami.
(Łk 1,26-3
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, . Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.
Komentarz
Królowanie Maryi, które czcimy w dzisiejszym święcie, jest owocem najprostszej służby, jaką wykonuje Matka Zbawiciela, pierwszego Sługi naszego zbawienia i życia. Królestwo Boże szerzy się tam, gdzie ludzie porzucają postawę dominacji i władzy, a stają się gotowi do umycia nóg swoim braciom. Tę prawdę potwierdziła swoim życiem Maryja, pokazując, co znaczy być służebnicą Pańską, wcielającą Jego Słowo.
Ks. Jan Konarski, „Oremus”
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|