Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słowo Boże, na każdy dzień.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 195, 196, 197 ... 202, 203, 204  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 5 05:24, 30 Lip 2024    Temat postu:

30 lipca 2024

Wtorek
Wtorek XVII tydzień zwykły

Aklamacja
Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie będzie żył na wieki.


(Mt 13,36-43)
Jezus odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście! On odpowiedział: Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!


Przybliża się koniec wszystkiego, nadchodzi koniec starego świata i dzień ostatni, dzień gniewu i sądu. Wtedy Chrystus pośle swoich aniołów, którzy usuną bezbożnych, złych ludzi i wrzucą ich do pieca ognistego, gdzie będzie płacz i rozpacz. Natomiast wierzący i pobożni, będą wówczas świecić jak słońce w cudownym Królestwie Ojca Niebieskiego. Wieczność pochłonie czas i czasu już więcej nie będzie, na zawsze skończy się czas łaski i zbawienia.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 1 01:59, 31 Lip 2024    Temat postu:

Środa, 31 lipca 2024
wspomnienie św. Ignacego z Loyoli, prezbitera

J 15, 15b

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Nazwałem was przyjaciółmi,
albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Mt 13, 44-46

Przypowieści o skarbie i perle

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść:
«Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę. Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją».

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Obie przypowieści, zarówno o skarbie ukrytym na polu, jak i o drogocennej perle, mają jedną wspólną myśl: ten, kto je znajdzie, sprzedaje wszystko, co posiada, aby je nabyć, i to w sposób uczciwy i zgodny z prawem.

Królestwo Boże jest więc ukazane jako największa wartość, dla której warto pozbyć się wszystkich innych dóbr, które się posiada. A można je zdobyć tylko i wyłącznie na drodze uczciwych i prawych działań podjętych w tym celu. Królestwa Bożego nie uzyska się zatem przemocą, przekupstwem, oszustwem, „po znajomości” czy przypadkowo. Wszystkie działania muszą mieć znamiona fair play. Inaczej mówiąc, muszą być ewangeliczne.

Czy metody i środki, których używam obecnie, mają te znamiona?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 2 02:57, 01 Sie 2024    Temat postu:

Czwartek, 1 sierpnia 2024
wspomnienie św. Alfonsa Marii Liguoriego, biskupa i doktora Kościoła

Por. Dz 16, 14b

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Otwórz, Panie, nasze serca,
abyśmy uważnie słuchali słów Syna Twojego.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Mt 13, 47-53

Przypowieść o sieci

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do tłumów:
«Podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili. Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

Zrozumieliście to wszystko?» Odpowiedzieli Mu: «Tak».

A On rzekł do nich: «Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare».

Gdy Jezus dokończył tych przypowieści, oddalił się stamtąd.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Przypowieść o sieci zamyka trzecią spośród pięciu wielkich mów Jezusa (na wzór pięciu ksiąg Mojżesza), z których zbudowana jest zasadnicza część Ewangelii według św. Mateusza. Nosi ona nazwę „Mowy w Przypowieściach”. Jej celem jest ukazanie duchowego wymiaru Kościoła i Królestwa.

Etap Kościoła obejmuje zarówno ludzi dobrych, jak i złych, niczym owe ryby nadające się i nie nadające się z punktu widzenia Prawa Mojżeszowego do spożycia, które ponownie wyrzucano do jeziora.

Etap Królestwa z kolei zaczyna się od momentu „końca tego świata”, kiedy to ludzie źli zostaną usunięci spośród sprawiedliwych. We wszystkich przypowieściach pojawia się ten motyw wyłączenia złych spośród sprawiedliwych, poddania ich osądowi i karze ognia.

Zakończeniem „Mowy w Przypowieściach” jest pochwała „uczonego w Piśmie”, który stając się „uczniem Jezusa”, dobywa ze skarbca swej wiedzy zarówno rzeczy stare, jak i nowe, ukazując tym samym pełne spektrum historii zbawienia.

Powtarzający się w nauczaniu Jezusa motyw wyłączenia i kary skłania do zastanowienia się nad moją obecnością we wspólnocie Kościoła: czy jest to obecność „z metryki” czy też rzeczywiście „z ducha”?

ks. Wojciech Michniewic
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 22 22:25, 01 Sie 2024    Temat postu:

02 sierpnia 2024

Piątek
Piątek XVII tydzień zwykły

Aklamacja (1 P 1, 25)
Słowo Pana trwa na wieki. Właśnie to słowo ogłoszono wam jako Dobrą Nowinę.


(Mt 13, 54-5Cool
Jezus, przyszedłszy do swego miasta rodzinnego, nauczał ich w synagodze, tak że byli zdumieni i pytali: "Skąd u Niego ta mądrość i cuda? Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda? Także Jego siostry czy nie żyją wszystkie u nas? Skądże więc u Niego to wszystko?" I powątpiewali o Nim. A Jezus rzekł do nich: "Tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu może być prorok lekceważony". I niewiele zdziałał tam cudów z powodu ich niedowiarstwa.

Syn Boży przyszedł do swojej własności, ale swoi Go nie przyjęli... On został przeznaczony na znak, któremu sprzeciwiać się będą. Chrystus ukrzyżowany jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan. Świat znienawidził Go bez powodu i prześladował aż do śmierci krzyżowej. Świat nienawidzi Jego uczniów i prześladuje na wszelki sposób, często aż do męczeńskiej śmierci. Cały świat leży w mocy złego ducha.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 21 21:13, 02 Sie 2024    Temat postu:

Sobota, 3 sierpnia 2024
17 tygodnia zwykłego

Mt 5, 10

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Mt 14, 1-12

Śmierć Jana Chrzciciela

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

W owym czasie doszła do uszu tetrarchy Heroda wieść o Jezusie. I rzekł do swych dworzan: «To Jan Chrzciciel. On powstał z martwych i dlatego moce cudotwórcze w nim działają».

Herod bowiem kazał pochwycić Jana i związanego wtrącić do więzienia, z powodu Herodiady, żony brata jego, Filipa. Jan bowiem upominał go: «Nie wolno ci jej trzymać». Chętnie też byłby go zgładził, bał się jednak ludu, ponieważ miano go za proroka.

Otóż, kiedy obchodzono urodziny Heroda, tańczyła wobec gości córka Herodiady i spodobała się Herodowi. Zatem pod przysięgą obiecał jej dać wszystko, o cokolwiek poprosi. A ona przedtem już podmówiona przez swą matkę powiedziała: «Daj mi tu na misie głowę Jana Chrzciciela!» Zasmucił się król. Lecz przez wzgląd na przysięgę i na współbiesiadników kazał jej dać. Posławszy więc kata, kazał ściąć Jana w więzieniu. Przyniesiono głowę jego na misie i dano dziewczynie, a ona zaniosła ją swojej matce.

Uczniowie zaś Jana przyszli, zabrali jego ciało i pogrzebali je; potem poszli i donieśli o tym Jezusowi.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Różne opinie krążyły w ówczesnym środowisku palestyńskim o Jezusie. Jedni traktowali Go jako jednego spośród wielkich proroków, na wzór tych starożytnych z historii Izraela. Inni mówili wprost, iż jest to Eliasz, „prorok jak ogień”, o którym powiadano, że jest zachowany przez Boga na czasy ostateczne. Jeszcze inni, jak Herod Antypas, syn Heroda Wielkiego, widzieli w nim zmartwychwstałego Jana Chrzciciela.

Herod bowiem nakazał wcześniej uwięzić i zabić Jana Chrzciciela, ponieważ ten krytykował jego związek z Herodiadą, legalną żoną jego brata, Filipa: „nie wolno ci jej trzymać!” Można więc powiedzieć, że Jan Chrzciciel zginął jako męczennik w obronie wierności i nierozerwalności związku małżeńskiego.

Mógłby być zatem patronem wszystkich małżeństw chrześcijańskich: i tych wiernych sobie i Chrystusowi poprzez mijające lata, i tych, które dane sobie wzajemnie słowo wierności – dane w obliczu Chrystusa – zlekceważyli i podeptali.

Św. Janie Chrzcicielu, tobie polecamy wszystkie małżeństwa i rodziny chrześcijańskie.

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 22 22:41, 03 Sie 2024    Temat postu:

04 sierpnia 2024

Niedziela
Niedziela XVIII zwykła


Aklamacja (Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.


(J 6, 24-35)
Kiedy ludzie z tłumu zauważyli, że na brzegu jeziora nie ma Jezusa ani Jego uczniów, wsiedli do łodzi, dotarli do Kafarnaum i tam szukali Jezusa. Gdy zaś odnaleźli Go na przeciwległym brzegu, rzekli do Niego: "Rabbi, kiedy tu przybyłeś?" W odpowiedzi rzekł im Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do syta. Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, ale o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy; Jego to bowiem pieczęcią swą naznaczył Bóg Ojciec". Oni zaś rzekli do Niego: "Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boga?" Jezus, odpowiadając, rzekł do nich: "Na tym polega dzieło Boga, abyście wierzyli w Tego, którego On posłał". Rzekli do Niego: "Jaki więc Ty uczynisz znak, abyśmy go zobaczyli i Tobie uwierzyli? Cóż zdziałasz? Ojcowie nasi jedli mannę na pustyni, jak napisano: „Dał im do jedzenia chleb z nieba”". Rzekł do nich Jezus: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Nie Mojżesz dał wam chleb z nieba, ale dopiero Ojciec mój daje wam prawdziwy chleb z nieba. Albowiem chlebem Bożym jest Ten, który z nieba zstępuje i życie daje światu". Rzekli więc do Niego: "Panie, dawaj nam zawsze ten chleb!" Odpowiedział im Jezus: "Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął; a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie".


W Chrystusie mamy wszystko i niczego nam nie brakuje. W Nim jesteśmy dziedzicami Boga i wszystko jest nasze - my zaś Chrystusa. On zstąpił z nieba, aby dać nam życie, które jest w Ojcu. Kto wierzy w Chrystusa, ma w sobie życie wieczne, a jest to życie Ojca i Syna. W Chrystusie narodziliśmy się na nowo z Ducha i porzuciliśmy dawnego człowieka, aby przyodziać się w nowego człowieka, posiadającego nową naturę pochodzącą od Boga.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 4 04:03, 05 Sie 2024    Temat postu:

Poniedziałek, 5 sierpnia 2024
18 tygodnia zwykłego

Mt 4, 4b

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Mt 14, 13-21

Cudowne rozmnożenie chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus usłyszał o śmierci Jana Chrzciciela, oddalił się stamtąd łodzią na pustkowie, osobno. Lecz tłumy zwiedziały się o tym i z miast poszły za Nim pieszo. Gdy wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi i uzdrowił ich chorych.

A gdy nastał wieczór, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: «Miejsce to jest pustkowiem i pora już późna. Każ więc rozejść się tłumom: niech idą do wsi i zakupią sobie żywności».

Lecz Jezus im odpowiedział: «Nie potrzebują odchodzić;wy dajcie im jeść!»
Odpowiedzieli Mu: «Nie mamy tu nic prócz pięciu chlebów i dwóch ryb».
On rzekł: «Przynieście Mi je tutaj».

Kazał tłumom usiąść na trawie, następnie wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do syta, a z tego, co pozostało, zebrano dwanaście pełnych koszy ułomków. Tych zaś, którzy jedli, było około pięciu tysięcy mężczyzn, nie licząc kobiet i dzieci.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Mateusz dwukrotnie opisuje cud rozmnożenia chleba i ryb na pustkowiu. Ten pierwszy opis, dzisiejszy, ma charakter bardziej „judeochrześcijański”: mówi – jak się wydaje – o „zachodnim brzegu” jeziora (czyli od strony Palestyny) i wspomina o pięciu chlebach i pięciu tysiącach nakarmionych (cyfra „pięć” jest symboliczna dla tradycji Narodu Wybranego choćby poprzez nawiązanie do Pięcioksięgu Mojżesza). Mówi też o dwunastu koszach ułomków w nawiązaniu do dwunastu pokoleń Izraela i dwunastu Apostołów. Także grecki termin „kosz” (kofinos) wskazuje na typowy dla Żydów rodzaj kosza, co nie omieszkał wyśmiać rzymski satyryk Juvenalis w swoich utworach literackich.

Drugi opis rozmnożenia wykazuje elementy tradycji „etnochrześcijańskiej”: przywołuje wschodni brzeg jeziora (czyli „pogański”), siedem chlebów i siedem koszów ułomków (na wzór siedmiu narodów dawnego pogańskiego Kanaanu i siedmiu diakonów wysłanych do głoszenia Ewangelii w środowisku greckim). Nadto mówi o czterech tysiącach nakarmionych, co może być nawiązaniem do symboliki „czwórki” jako czterech stron świata. Również termin „kosz”, który pojawia się w tym kontekście, jest typowym dla kultury hellenistycznej dużym koszem greckim (spyris).

Oba opisy rozmnożenia chleba nawiązują zarówno do starotestamentowych relacji o cudownym rozmnożeniu pokarmu (manna na pustyni, Elizeusz), jak i do nowotestamentowej zapowiedzi „prawdziwego chleba”, czyli Eucharystii.

Pięknie jest usłyszeć z opisu dzisiejszej Ewangelii, że Jezus doświadcza takich samych ludzkich uczuć, jak każdy z nas; że nie jest tylko „wzorem do naśladowania”, odległym i niepodlegającym zmianom Bogiem o stoickim spokoju; że po prostu jest taki naturalny, taki normalny. Słyszymy bowiem, że ogarnęło Go współczucie i litość na widok tłumów, które wędrowały za Nim. Uzdrowił chorych i nakarmił głodnych.

Prawdziwa troska o człowieka obejmuje podejście całościowe, holistyczne: jest to troska zarówno o jego duszę, jak i ciało. Czy moja troska o siebie i moich bliskich też ma takie znamiona?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 1 01:00, 06 Sie 2024    Temat postu:

06 sierpnia 2024

Wtorek
Święto Przemienienia Pańskiego


Aklamacja (Mt 17, 5c)
To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie.


(Mk 9, 2-10)
Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam przemienił się wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe tak, jak żaden wytwórca sukna na ziemi wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: "Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza". Nie wiedział bowiem, co należy mówić, tak byli przestraszeni. I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: "To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie". I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa. A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy powstać z martwych.


Jezus jest Królem królów i Panem panów, Jego panowanie jest wiecznotrwałe, a Jego Królestwo niezniszczalne i wieczyste. Przez powstanie z martwych okazał się pełnym mocy Synem Bożym. On jest umiłowanym, Jednorodzonym Synem Boga Żywego. W Jezusie mieszka pełnia Bóstwa i Boskości. Duch Boży objawia Jezusa wszystkim ludziom jako Pana i Zbawiciela. Kto wierzy w Niego, nie umrze na wieki, ale kto nie chce Go słuchać, zginie w ogniu nieugaszonym...
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 22 22:18, 06 Sie 2024    Temat postu:

Środa, 7 sierpnia 2024
18 tygodnia zwykłego

Por. Łk 7, 16

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Wielki prorok powstał między nami
i Bóg nawiedził lud swój.


Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

Mt 15, 21-28

Wiara niewiasty kananejskiej

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus podążył w okolice Tyru i Sydonu. A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych stron, wołała: «Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha». Lecz On nie odezwał się do niej ani słowem.

Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: «Odpraw ją, bo krzyczy za nami».
Lecz On odpowiedział: «Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela».
A ona przyszła, padła Mu do nóg i prosiła: «Panie, dopomóż mi».
On jednak odparł: «Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom».
A ona odrzekła: «Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów».

Wtedy Jezus jej odpowiedział: «O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz!» Od tej chwili jej córka była zdrowa.

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Piękna scena ewangeliczna ukazująca głęboką wiarę poganki i jej wielką miłość do swego dziecka, gotową znieść z pokorą przykre zapewne słowa usłyszane z ust Jezusa. Jezus jej jednak nie odpycha, lecz – że tak powiem – „testuje” jej wiarę i ufność.

Najpierw zwraca się do niej słowami typowymi dla mentalności przeciętnego Żyda tamtej epoki: to my jesteśmy „dziećmi” Boga i dzięki temu mamy prawo do wszelkich Jego darów, natomiast poganie są „psami”, które nie są warte ani Boskiej, ani ludzkiej uwagi.

Te szorstkie słowa nie zniechęciły jednak kobiety, która – z miłości do swego dziecka – przyjęła je w uniżeniu serca i nadal prosiła, by „szczenięta” mogły się nasycić choćby okruszynami spadającymi ze stołu dzieci.

I jak tu odmówić takiej prośbie kochającej matki? Nawet dziś Bóg nie jest w stanie tego uczynić.

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 1 01:55, 08 Sie 2024    Temat postu:

08 sierpnia 2024

Czwartek
Czwartek XVIII tydzień zwykły

Aklamacja (Mt 16, 1Cool
Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję mój Kościół, a bramy piekielne go nie przemogą.


(Mt 16, 13-23)
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem. Odtąd zaczął Jezus Chrystus wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie. A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: "Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie". Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: "Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku".


Każdy, kto wierzy, że Jezus z Nazaretu jest Mesjaszem, Synem Boga Żywego, z Boga się narodził i zna Boga ku zbawieniu wiecznemu. Nikt z ludzi jednak nie może przyjść do Jezusa i zobaczyć w Nim Mesjasza Bożego, jeśli nie jest mu to dane od Ojca. Nikt nie może przyjść do Jezusa, jeżeli go nie pociągnie Ojciec niebieski, który posłał Syna swego, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Narodzić się na nowo, z wysoka, mocą Ducha Bożego, możemy tylko wtedy, gdy Ojciec objawi nam Syna swego, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana naszego i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 21 21:36, 08 Sie 2024    Temat postu:

Piątek, 9 sierpnia 2024
ŚWIĘTO ŚW. TERESY BENEDYKTY OD KRZYŻA, DZIEWICY I MĘCZENNICY, PATRONKI EUROPY

Alleluja, alleluja, alleluja

Przyjdź, oblubienico Chrystusa, przyjmij wieniec,
który Pan przygotował dla ciebie na wieki.


Alleluja, alleluja, alleluja



EWANGELIA
Mt 25, 1-13

Przypowieść o dziesięciu pannach

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus opowiedział swoim uczniom tę przypowieść: "Podobne jest królestwo niebieskie do dziesięciu panien, które wzięły swoje lampy i wyszły na spotkanie oblubieńca. Pięć z nich było nierozsądnych, a pięć roztropnych. Nierozsądne wzięły lampy, ale nie wzięły ze sobą oliwy. Roztropne zaś razem z lampami zabrały również oliwę w naczyniach. Gdy się oblubieniec opóźniał, zmorzone snem wszystkie zasnęły.

Lecz o północy rozległo się wołanie: «Oblubieniec idzie, wyjdźcie mu na spotkanie!» Wtedy powstały wszystkie owe panny i opatrzyły swe lampy. A nierozsądne rzekły do roztropnych: «Użyczcie nam swej oliwy, bo nasze lampy gasną». Odpowiedziały roztropne: «Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie». Gdy one szły kupić, nadszedł oblubieniec: te, które były gotowe, weszły z nim na ucztę weselną i drzwi zamknięto. W końcu nadchodzą i pozostałe panny, prosząc: «Panie, panie, otwórz nam». Lecz on odpowiedział: «Zaprawdę powiadam wam, nie znam was».

Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny".

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Przypowieść o dziesięciu dziewicach (gr. parthenoi) to obraz zróżnicowania Królestwa niebieskiego w jego fazie jeszcze widzialnej, czyli jako Kościół.

Pięć dziewic jest nazwanych „roztropnymi” (gr. fronimoi), gdyż swoje życie chrześcijańskie spędzają w taki sposób, aby zawsze być przygotowanymi na spotkanie z przychodzącym Panem. Można powiedzieć, że żyją w stanie łaski uświęcającej, czyli tak, by w każdej chwili móc przyjąć Jezusa w Komunii świętej, wejść z Nim do sali balowej Królestwa.

Pozostałe panny są nazwane „głupimi” (gr. mōrai), gdyż nie przywiązują wystarczającej troski do swego zbawienia i w chwili nadejścia Oblubieńca okażą się być nieprzygotowane. Będą na tyle „głupie”, że za radą „roztropnych” (które w tym kontekście można też nazwać „przebiegłymi”) pójdą „o północy” (!) do miasta, by zakupić brakującej im oliwy do lamp, choć wiadomo, że o takiej porze nie znajdą żadnego sprzedawcy. Ale, niestety, przekonają się o tym dopiero na miejscu. Gdy wrócą, będzie już „po balu”.

W taki to sposób ujawnia się „głupota” jednych, czyli brak troski o sprawy Boże w swoim życiu, i jej konsekwencje, oraz „roztropność i przebiegłość” drugich, czyli takie kształtowanie swego życia chrześcijańskiego, aby nigdy nie stracić w nim „kontaktu wzrokowego” z Jezusem.

A jaką „panną” ja jestem?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 2 02:38, 10 Sie 2024    Temat postu:

10 sierpnia 2024

Sobota
Święto św. Wawrzyńca, diakona i męczennika


Aklamacja (J 12, 26)
Kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.


(J 12, 24-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto miłuje swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. A kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec".


Bóg jest miłością i nie ustaje w czynieniu nam wszelkiego dobra. Bóg jest Dobry i daje nam wszystko, czego potrzebujemy do życia i zbawienia wiecznego. On nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, abyśmy nie zginęli, ale zostali uratowani na wieki. Nasz Ojciec z nieba, daje Ducha Świętego wszystkim, którzy Go poproszą. Jeśli dajemy, będzie nam dane. Jeśli umieramy dla innych, żyć będziemy razem z Chrystusem, który umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. Dzięki miłości Bożej, którą Duch Święty rozlał w naszych sercach, możemy kochać wszystkich, braci i wrogów, bowiem Bóg pragnie, aby wszyscy się nawrócili i żyli.
Marek Ristau


Ostatnio zmieniony przez adsenior dnia Nie 1 01:03, 11 Sie 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 1 01:04, 11 Sie 2024    Temat postu:

Niedziela, 11 sierpnia 2024
19 NIEDZIELA ZWYKŁA


J 6, 51ab

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA

J 6, 41-51

Chleb żywy, który zstąpił z nieba

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Żydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego że powiedział: «Ja jestem chlebem, który z nieba zstąpił». I mówili: «Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę my znamy? Jakżeż może On teraz mówić: Z nieba zstąpiłem».

Jezus rzekł im w odpowiedzi: «Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: „Oni wszyscy będą uczniami Boga”. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.

Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata».

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Wsłuchujemy się w kolejny fragment rozmowy Jezusa ze swymi współrodakami, prowadzonej w synagodze w Kafarnaum. Ponieważ jej zasadnicza treść oscyluje wokół tematu „chleba życia”, dlatego nazwano ją „mową eucharystyczną”.

Żydzi szemrzą przeciw Jezusowi, ponieważ powiedział, że „zstąpił z nieba”, a oni przecież doskonale znają całą Jego rodzinę mieszkającą w Nazarecie!

Brakuje im wiary w Jego posłannictwo i nadprzyrodzone pochodzenie, ale – jak się okazuje – „nikt nie może przyjść” do Jezusa, „jeżeli go nie pociągnie Ojciec”. Czy są zatem usprawiedliwieni w swej niewierze, bo Bóg Ojciec „nie pociągnął” ich w stronę swego Syna? Okazuje się, że nie: Bóg pociąga wszystkich, lecz Jego słowa trzeba jeszcze „przyjąć” otwartym sercem. A to już zależy od wolnej woli i decyzji człowieka.

Trzeba zatem uwierzyć w Jezusa i Jezusowi. Uwierzyć, że jest prawdziwym „chlebem życia”, czyli pokarmem dającym boskie, wieczne życie każdemu, kto go z wiarą spożywa. A jest nim Jego Ciało dane w zamian za życie świata.

Czy naprawdę w to wierzę, przystępując do Komunii świętej?


ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 21 21:43, 11 Sie 2024    Temat postu:

12 sierpnia 2024

Poniedziałek
Poniedziałek XIX tydzień zwykły

Aklamacja (2 Tes 2, 14)
Bóg wezwał nas przez Ewangelię, abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.


(Mt 17, 22-27)
Gdy Jezus przebywał w Galilei z uczniami, rzekł do nich: "Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni zabiją Go, ale trzeciego dnia zmartwychwstanie". I bardzo się zasmucili. Gdy przyszli do Kafarnaum, przystąpili do Piotra poborcy didrachmy z zapytaniem: "Wasz Nauczyciel nie płaci didrachmy?" Odpowiedział: "Tak". Gdy wszedł do domu, Jezus uprzedził go, mówiąc: "Szymonie, jak ci się zdaje: Od kogo królowie ziemscy pobierają daniny lub podatki? Od synów swoich czy od obcych?" Gdy Piotr powiedział: "Od obcych", Jezus mu rzekł: "A zatem synowie są wolni. Żebyśmy jednak nie dali im powodu do zgorszenia, idź nad jezioro i zarzuć wędkę. Weź pierwszą złowioną rybę, a gdy otworzysz jej pyszczek, znajdziesz statera. Weź go i daj im za Mnie i za siebie".


Życie Jezusa przebiegało pośród znaków i cudów i wszelkich przejawów nadprzyrodzonej mocy Bożej. Wszystko było Jemu poddane i posłuszne. Jego modlitwa była zawsze wysłuchana, Jego słowo każdorazowo było skuteczne. Bóg cały czas działa i Jezus działał, wiedziony Duchem Bożym. Życie w Chrystusie to życie na poziomie nadnaturalnym i niebiańskim. Jest to życie w Duchu Świętym, gdzie Królestwo Boże objawia się w mocy, która zawsze działa zgodnie z wolą Ojca - jako w niebie, tak i na ziemi.
Marek Ristau
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32100
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 22 22:04, 12 Sie 2024    Temat postu:

Wtorek, 13 sierpnia 2024
19 tygodnia zwykłego

Mt 11, 29ab

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie,
bo jestem cichy i pokornego serca.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.



EWANGELIA
Mt 18, 1-5. 10. 12-14

Godność dzieci.

Przypowieść o zabłąkanej owcy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Uczniowie przystąpili do Jezusa, pytając: «Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim?»

On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. A kto by jedno takie dziecko przyjął w imię moje, Mnie przyjmuje. Baczcie, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.

Jak wam się zdaje? Jeśli ktoś posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich, to czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się błąka? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło nawet jedno z tych małych».

Oto słowo Pańskie.



Medytacja nad Słowem
Pytanie, które zawsze intrygowało i intryguje ludzi: kto jest najważniejszy w danej społeczności, kto ma władzę, kogo należy się bać lub szanować; z kim nie należy zadzierać.

A jak to będzie w niebie? Tak samo, jak i na ziemi? I tutaj zaskoczenie: Jezus zwracając się do swoich uczniów i do nas współcześnie mówi, że jeśli nie staniecie się jako dzieci, nie wejdziecie w ogóle do Królestwa Niebieskiego.

Co to znaczy: stać się jak dziecko? Z kontekstu wynika, że chodzi o postawę uniżenia oraz pokory, czyli prawdy o sobie samym, które charakteryzują dziecko. Stać się jak dziecko, tzn. nie mieć przesadnego mniemania o sobie, trwać w prawdzie i szczerości, nie nadymać się pychą; być autentycznym, prostolinijnym, transparentnym.

Oznacza to także postawę zaufania wobec Boga, który jest naszym Ojcem, a my wszyscy w relacji do Niego jesteśmy Jego dziećmi. A zatem chodzi o taką ufność, jaką ma małe dziecko trzymające się w czasie spaceru dłoni swego taty, z głębokim przekonaniem, że przecież tata zna drogę i na pewno nie pobłądzi, że przy tacie jest przecież najbezpieczniej.

Dzisiejsza Ewangelia to też przestroga przed lekceważeniem, czy wręcz pogardą wobec dzieci i osób o „dziecięcej” duchowości. Ich aniołowie stróżowie mają bowiem nieustannie „gorącą linię” z Bogiem Ojcem… A wolą Bożą nie jest, aby „zginęło choćby jedno z tych małych”.

A jaka jest moja postawa wobec dziecka? Także tego dorosłego „Bożego dziecka”?

ks. Wojciech Michniewicz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 195, 196, 197 ... 202, 203, 204  Następny
Strona 196 z 204

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin