|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 4 04:57, 27 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
(Łk 12,54-59)
Jezus mówił do tłumów: Gdy ujrzycie chmurę podnoszącą się na zachodzie, zaraz mówicie: Deszcze idzie. I tak bywa. A gdy wiatr wieje z południa, powiadacie: Będzie upał. I bywa. Obłudnicy, umiecie rozpoznawać wygląd ziemi i nieba, a jakże obecnego czasu nie rozpoznajecie? I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne? Gdy idziesz do urzędu ze swym przeciwnikiem, staraj się w drodze dojść z nim do zgody, by cię nie pociągnął do sędziego; a sędzia przekazałby cię dozorcy, dozorca zaś wtrąciłby cię do więzienia. Powiadam ci, nie wyjdziesz stamtąd, póki nie oddasz ostatniego pieniążka.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Każda Eucharystia, każda Komunia święta to dla nas, zanurzonych w życiu doczesnym, przygotowanie do życia wiecznego. Aby osiągnąć wieczność z Bogiem musimy już tu, na ziemi, rozpoznawać znaki czasu. A także toczyć nieustanną walkę ze sobą – wyzwalać się z grzechu, który w nas mieszka i popycha nas do zła – tak aby ostatecznie w naszych słabościach zamieszkała moc Chrystusa uzdalniająca nas do życia według prawa Bożego, w świętości.
Hanna Ożdżyńska,
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 5 05:22, 28 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
(Ef 2,19-22)
Nie jesteście już obcymi i przychodniami, ale jesteście współobywatelami świętych i domownikami Boga - zbudowani na fundamencie apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest sam Chrystus Jezus. W Nim zespalana cała budowla rośnie na świętą w Panu świątynię, w Nim i wy także wznosicie się we wspólnym budowaniu, by stanowić mieszkanie Boga przez Ducha.
(Łk 6,12-19)
W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga. Z nastaniem dnia przywołał swoich uczniów i wybrał spośród nich dwunastu, których też nazwał apostołami: Szymona, którego nazwał Piotrem; i brata jego, Andrzeja; Jakuba i Jana; Filipa i Bartłomieja; Mateusza i Tomasza; Jakuba, syna Alfeusza, i Szymona z przydomkiem Gorliwy; Judę, syna Jakuba, i Judasza Iskariotę, który stał się zdrajcą. Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; przyszli oni, aby Go słuchać i znaleźć uzdrowienie ze swych chorób. Także i ci, których dręczyły duchy nieczyste, doznawali uzdrowienia. A cały tłum starał się Go dotknąć, ponieważ moc wychodziła od Niego i uzdrawiała wszystkich.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Św. Szymon, jeden z Dwunastu – w odróżnieniu od Szymona Piotra zwany „Kananejczykiem” lub „gorliwym” – zaniósł Ewangelię do Egiptu i Persji. Natomiast Juda Tadeusz – „syn Jakubowy”, jak go określa św. Łukasz Ewangelista – prawdopodobnie głosił Dobrą Nowinę w Mezopotamii, a potem w Persji. Obaj zostali przez Chrystusa powołani spośród zwykłej, szarej codzienności. I obaj tak mocno do Niego przylgnęli, że głosili Go obcym narodom i zaświadczyli o Nim męczeńską śmiercią. Królestwo Boże nie jest dla wyczynowców. Jest dla zwykłych ludzi, którzy z prostotą dziecka ufnie podążają za Tym, który jest większy niż oni sami i który nawet z najgłębszej otchłani cierpienia wyprowadza ostatecznie ku światłu.
Hanna Ożdżyńska,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 0 00:12, 29 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
(J 14, 23)
Jeśli mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.
(Mt 22,34-40)
Gdy faryzeusze dowiedzieli się, że Jezus zamknął usta saduceuszom, zebrali się razem, a jeden z nich, uczony w Prawie, zapytał , wystawiając Go na próbę: Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe? On mu odpowiedział: Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
„Niech się weseli serce szukających Pana” – głosi antyfona na wejście. Weselcie się wy, którzy Go szukacie, albowiem szukając, już Go znaleźliście. Pan bowiem jest łaskawy i litościwy, słyszy nasze nawet najbardziej ukryte tęsknoty. Wybiega nam naprzeciw po każdej, nawet najlichszej kładce, jaką zechcemy do Niego przerzucić nad przepaścią naszej samotności i grzechu. Dziś oczekuje nas przy swoim stole, by pokrzepić i uleczyć nasze serca i uczynić je naczyniami miłosierdzia, z których każdy będzie mógł zaczerpnąć i napić się do woli. Aby ci, którzy się z nami spotkają, doświadczyli, że Bóg jest miłością.
Bogna Paszkiewicz,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 1 01:03, 30 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
(J 17,17)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.
(Łk 13,10-17)
Jezus nauczał w szabat w jednej z synagog. A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy. Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga. Lecz przełożony synagogi, oburzony tym, że Jezus w szabat uzdrowił, rzekł do ludu: Jest sześć dni, w których należy pracować. W te więc przychodźcie i leczcie się, a nie w dzień szabatu! Pan mu odpowiedział: Obłudnicy, czyż każdy z was nie odwiązuje w szabat wołu lub osła od żłobu i nie prowadzi, by go napoić? A tej córki Abrahama, którą szatan osiemnaście lat trzymał na uwięzi, nie należało uwolnić od tych więzów w dzień szabatu? Na te słowa wstyd ogarnął wszystkich Jego przeciwników, a lud cały cieszył się ze wszystkich wspaniałych czynów, dokonywanych przez Niego.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
W spoczywającym na nas spojrzeniu Jezusa odkrywamy, kim jesteśmy naprawdę: umiłowanym synem, umiłowaną córką Boga. Nie dlatego, że się wyróżniliśmy, zapracowaliśmy przykładnym życiem, ale dlatego, że Bóg Ojciec każdego z nas z osobna zapragnął i powołał na ten świat. Módlmy się o dogłębne doświadczenie tej prawdy, abyśmy mogli odrzucić przygniatające nas kajdany grzechu i niewiary – i żyć „wyprostowani”, w prawdziwej wolności dzieci Bożych.
Hanna Ożdżyńska,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Wto 5 05:09, 31 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
(Mt 11,25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.
(Łk 13,18-21)
Jezus mówił: Do czego podobne jest królestwo Boże i z czym mam je porównać? Podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posadził w swoim ogrodzie. Wyrosło i stało się wielkim drzewem, tak że ptaki powietrzne gnieździły się na jego gałęziach. I mówił dalej: Z czym mam porównać królestwo Boże? Podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięł i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
„Potrzebujemy małych i dużych nadziei, które dzień po dniu podtrzymują nas w drodze” (Benedykt XVI). Każdego dnia oczekujemy różnych rzeczy, spodziewamy się kogoś lub czegoś. Czy oczekujemy także królestwa Bożego, pełni uczestnictwa „w wolności i chwale dzieci Bożych”? Czy nie lekceważymy naszych najgłębszych pragnień, tęsknoty za Bogiem, która może wydawać się zbyt nieuchwytna, niezwiązana z naszym „tu i teraz”? Ta tęsknota wskazuje nam drogę ku rzeczywistemu spełnieniu, ku odnalezieniu siebie – jako przybranych synów i córek – w ramionach Ojca.
Hanna Ożdżyńska,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Śro 0 00:08, 01 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(Mt 11,2
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię.
(Mt 5,1-12a)
Jezus, widząc tłumy, wyszedł na górę. A gdy usiadł, przystąpili do Niego Jego uczniowie. Wtedy otworzył swoje usta i nauczał ich tymi słowami: Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni. Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią. Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą. Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi. Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Błogosławieni jesteście, gdy /ludzie/ wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wielka jest wasza nagroda w niebie.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Kazanie na Górze jest skrótem Nowego Testamentu. A streszczeniem tego Kazania jest Osiem Błogosławieństw. Mówią one o ludziach, którzy są błogosławieni, czyli szczęśliwi. Przyjmują oni z jednej strony całą prawdę tego świata, a z drugiej wyczekują Bożego królestwa. Błogosławieni żyją w napięciu między doświadczanym ubóstwem i prześladowaniem a tym, co jest najwznioślejsze i najpiękniejsze, ale jeszcze nieznane. Zgoda na to maksymalne napięcie daje szanse na szczęscie.
Hieronim Kaczmarek OP,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Czw 0 00:02, 02 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dał swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierzy, ma życie wieczne.
(J 11,32-45)
A gdy Maria siostra Łazarza, przyszła do miejsca, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go upadła Mu do nóg i rzekła do Niego: Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Gdy więc Jezus ujrzał jak płakała ona i Żydzi, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: Gdzieście go położyli? Odpowiedzieli Mu: Panie, chodź i zobacz. Jezus zapłakał. A Żydzi rzekli: Oto jak go miłował! Niektórzy z nich powiedzieli: Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł? A Jezus ponownie, okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus rzekł: Usuńcie kamień. Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie. Jezus rzekł do niej: Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą? Usunięto więc kamień. Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: Ojcze, dziękuję Ci, żeś mnie wysłuchał. Ja wiedziałem, że mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie lud to powiedziałem, aby uwierzyli, żeś Ty Mnie posłał. To powiedziawszy zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź na zewnątrz! I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była zawinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić. Wielu więc spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.
W świetle paschału
Według nowych przepisów liturgicznych nabożeństwo za zmarłych ma być celebrowane w blasku światła bijącego z paschału, symbolu Zmartwychwstałego Chrystusa. Tę świecę, uroczyście święconą, wnosimy do kościoła w Wielką Sobotę. Przy niej słuchaliśmy wspaniałego hymnu wielkanocnego, sławiącego zwycięstwo Życia nad śmiercią.
„Ja jestem światłością świata” — powiedział Chrystus. Dlatego na spotkanie ze śmiercią wierzący zbliża się z zapaloną gromnicą; dlatego dziś na milionach mogił całego świata płoną lampki, znicze, świece; dlatego my w czasie tej procesji wielokrotnie powtórzymy: „a światłość wiekuista niechaj im świeci”. Mając na myśli swoich zmarłych krewnych, znajomych, bliskich będziemy prosili Boga, by złączył ich ze swoją wieczną światłością.
Nasza procesja jest aktem miłosierdzia. Spełniamy dobry uczynek, wspomagamy tych, którzy naszej pomocy potrzebują..., ale nie tylko. Ta nasza procesja winna być również czasem pogłębienia wiary w życie wieczne, w tę „światłość wiekuistą”, do której wszyscy zdążamy. Słuchając imion zmarłych pamiętajmy, że rok temu w naszym gronie było wielu z tych, których dziś już nie ma. Dwanaście miesięcy temu oni przynieśli na wypominki, a dziś ich imiona wspominamy przed Panem Wszechświata. Za rok może i nasze imię widnieć będzie na kartce z wypominkami..., a inni będą prosić dla nas: „światłość wiekuista niechaj im świeci”.
Ks. Edward Staniek
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 1 01:02, 03 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(J 10,27)
Moje owce słuchają mego głosu, Ja znam je, a one idą za Mną.
(Łk 14,1-6)
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. A oto zjawił się przed Nim pewien człowiek chory na wodną puchlinę. Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie? Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. A do nich rzekł: Któż z was, jeśli jego syn albo wół wpadnie do studni, nie wyciągnie go zaraz, nawet w dzień szabatu? I nie mogli mu na to odpowiedzieć.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
„Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?” Jest to w gruncie rzeczy pytanie o miłość. To ona wyznacza granice między tym, co dobrze jest czynić, a tym, co do dobra nie prowadzi. Między działaniem życiodajnym, a tym, które sieje zniszczenie i śmierć. Jezus nie pokazuje palcem, który przepis w danej sytuacji należy zastosować. Gdy nie wiemy, co czynić, On pyta nas o miłość, a odpowiedź znajdziemy we własnym sercu.
Hanna Ożdżyńska
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 3 03:00, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(Mt 11,29ab)
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem.
(Łk 14,1.7-11)
Gdy Jezus przyszedł do domu pewnego przywódcy faryzeuszów, aby w szabat spożyć posiłek, oni Go śledzili. Potem opowiedział zaproszonym przypowieść, gdy zauważył, jak sobie pierwsze miejsca wybierali. Tak mówił do nich: Jeśli cię kto zaprosi na ucztę, nie zajmuj pierwszego miejsca, by czasem ktoś znakomitszy od ciebie nie był zaproszony przez niego. Wówczas przyjdzie ten, kto was obu zaprosił, i powie ci: Ustąp temu miejsca; i musiałbyś ze wstydem zająć ostatnie miejsce. Lecz gdy będziesz zaproszony, idź i usiądź na ostatnim miejscu. Wtedy przyjdzie gospodarz i powie ci: Przyjacielu, przesiądź się wyżej; i spotka cię zaszczyt wobec wszystkich współbiesiadników. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Wraz z całym Kościołem przeżywamy dziś liturgiczne wspomnienie św. Karola Boromeusza, biskupa Mediolanu (1538-1584). Św. Karol, pełen szlachetnych uczuć, ubogacony wszelką wiedzą i zdolny do udzielania napomnień, jak dobry pasterz wprowadzał w swojej diecezji postanowienia Soboru Trydenckiego. Jego apostolska gorliwość i miłość do powierzonych owiec wyniosła go na ołtarze jako świętego. Wpatrzeni w jego przykład i umocnieni uczestnictwem w Eucharystii, gorliwie i z radością służmy Bogu, abyśmy kiedyś zdali sprawę z powierzonego nam dziedzictwa i zostali przyjęci do grona świętych.
ks. Dariusz Kwiatkowski,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 0 00:03, 05 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(Mt 23, 9a. 10b)
Jeden jest Ojciec wasz w niebie i jeden jest wasz Nauczyciel, Chrystus.
(Mt 23,1-12)
Jezus przemówił do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. Największy z was niech będzie waszym sługą. Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Często bardzo trudno jest przyjąć słowo, które Bóg kieruje do nas przez ludzi. Wydaje nam się, że gdyby osobiście do nas przemówił, łatwiej byłoby nam uwierzyć. Ale czy wtedy nie bylibyśmy w pewien sposób przymuszeni do wiary, pozbawieni wolności wyboru? Bóg mówi do nas, szanując naszą wolną wolę, lecz aby przyjąć Jego słowa przekazywane za pośrednictwem człowieka, potrzebujemy łaski Bożej. Módlmy się dziś o nią. I o wiarę, która jest darem Pana.
Ks. Jarosław Ropel,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pon 1 01:26, 06 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(J 8,31b-32)
Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.
Jezus powiedział do przywódcy faryzeuszów, który Go zaprosił: Gdy wydajesz obiad albo wieczerzę, nie zapraszaj swoich przyjaciół ani braci, ani krewnych, ani zamożnych sąsiadów, aby cię i oni nawzajem nie zaprosili, i miałbyś odpłatę. Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. A będziesz szczęśliwy, ponieważ nie mają czym tobie się odwdzięczyć; odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
„Odpłatę bowiem otrzymasz przy zmartwychwstaniu sprawiedliwych.” Możemy sobie dziś postawić pytanie o motywy dobra, które czynimy. Dlaczego czynimy dobro? Z powodu czysto ludzkich „układów”, czy kierując się miłością? Czego się spodziewamy jako nagrody? Zauważenia i docenienia przez ludzi czy też nagrody od Pana? Według dzisiejszej Ewangelii tylko bezinteresowny dar serca udzielony potrzebującemu przynosi odpłatę, którą jest prawdziwe szczęście. Wybór należy do nas.
Ks. Jarosław Ropel
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Wto 2 02:04, 07 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(Mt 11,2
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.
(Łk 14,15-24)
Gdy Jezus siedział przy stole, jeden ze współbiesiadników rzekł do Niego: Szczęśliwy jest ten, kto będzie ucztował w królestwie Bożym. Jezus mu odpowiedział: Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Kiedy nadszedł czas uczty, posłał swego sługę, aby powiedział zaproszonym: Przyjdźcie, bo już wszystko jest gotowe. Wtedy zaczęli się wszyscy jednomyślnie wymawiać. Pierwszy kazał mu powiedzieć: Kupiłem pole, muszę wyjść, aby je obejrzeć; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego. Drugi rzekł: Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować; proszę cię, uważaj mnie za usprawiedliwionego. Jeszcze inny rzekł: Poślubiłem żonę i dlatego nie mogę przyjść. Sługa powrócił i oznajmił to swemu panu. Wtedy rozgniewany gospodarz nakazał słudze: Wyjdź co prędzej na ulice i zaułki miasta i wprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych. Sługa oznajmił: Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce. Na to pan rzekł do sługi: Wyjdź na drogi i między opłotki i zmuszaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony. Albowiem powiadam wam: żaden z owych ludzi, którzy byli zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
OREMUS
W naszym odniesieniu do Jezusa nie chodzi o to, byśmy czuli się wobec Niego „w porządku”. Zaproszeni na ucztę z dzisiejszej Ewangelii czuli się „w porządku”, gdyż ich powody odmowy przybycia były obiektywnie ważne. Wszyscy jesteśmy zaproszeni na ucztę w królestwie Bożym, której zapowiedzią jest Eucharystia. Gdy z ważnych powodów (np. obłożnej choroby) nie możemy w niej uczestniczyć, czy mamy poczucie, że wprawdzie bez własnej winy, ale jednak doznajemy jakiejś straty – czy też zadowalamy się faktem, że jesteśmy „usprawiedliwieni”?
Maciej Zachara MIC,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Śro 0 00:45, 08 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(1 P 4,14)
Błogosławieni [jesteście], jeżeli złorzeczą wam z powodu imienia Chrystusa, albowiem Duch Boży na was spoczywa.
(Łk 14,25-33)
Wielkie tłumy szły za Jezusem. On zwrócił się i rzekł do nich: Jeśli kto przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie nosi swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby założył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć. Albo który król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestoma tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, kto nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Bycie uczniem Chrystusa, życie Ewangelią, wypełnianie Bożych przykazań podobne jest do budowania wieży albo stoczenia bitwy. Jest trudne. Wymaga odwagi i wielkiego wysiłku. Czy wystarczy nam siły, pobożności, dobrych chęci, aby codziennie brać swój krzyż i trwać przy Chrystusie? Wyrzec się wszystkiego, co posiadamy, to uznać, że wszystko, co mamy, to za mało, aby osiągnąć chwałę nieba. Zbawienie jest darem Boga.
Anna Nowak,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Czw 0 00:20, 09 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(2 Krl 7, 16)
Wybrałem i uświęciłem tę świątynię, aby moja obecność trwała tam na wieki.
(J 2,13-22)
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał. Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a z domu mego Ojca nie róbcie targowiska! Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: Gorliwość o dom Twój pochłonie Mnie. W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz? Jezus dał im taką odpowiedź: Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo. Powiedzieli do Niego Żydzi: Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni? On zaś mówił o świątyni swego ciała. Gdy więc zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Liturgiczne święto rocznicy poświęcenia Bazyliki Laterańskiej, kościoła biskupa Rzymu, czyli papieża, przypomina nam o obecności Chrystusa we wspólnocie Kościoła, która jest hierarchicznie uporządkowana. Rocznica ta ukazuje budynek kościelny jako dom modlitwy i miejsce naszego uświęcenia. To właśnie tutaj celebrowane są wszystkie sakramenty, które jednoczą nas z Chrystusem. Z radością dziękujmy Bogu za dar Jego bliskiej obecności pośród swojego ludu.
Ks. Dariusz Kwiatkowski,
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32103
Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Pią 5 05:00, 10 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
(1 J 2,5)
Kto zaś zachowuje naukę Chrystusa, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.
(Łk 16,1-
Jezus powiedział do swoich uczniów: Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał go do siebie i rzekł mu: Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą. Na to rządca rzekł sam do siebie: Co ja pocznę, skoro mój pan pozbawia mię zarządu? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem, co uczynię, żeby mię ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę usunięty z zarządu. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: Ile jesteś winien mojemu panu? Ten odpowiedział: Sto beczek oliwy. On mu rzekł: Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt. Następnie pytał drugiego: A ty ile jesteś winien? Ten odrzekł: Sto korcy pszenicy. Mówi mu: Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z ludźmi podobnymi sobie niż synowie światłości.
ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ
Liturgia Kościoła wspomina dziś św. Leona Wielkiego, papieża i doktora Kościoła (ok. 400-461). Był on autorem wielu modlitw liturgicznych, odmawianych do dziś. Jego pasterskie nauczanie wypełniała Boża mądrość, i dlatego było ono piękniejsze niż słońce i wszelki gwiazdozbiór – jak powie Księga Mądrości. Św. Leon zachęca nas do poszukiwania mądrości, która zstępuje w dusze święte, i jest jedyna, subtelna, przenikliwa i trwała. Pomaga ona w rozpoznawaniu znaków czasu, aby nie dać się zwieść fałszywym prorokom. Wsłuchując się w słowo Boże i karmiąc się Eucharystią, napełniajmy nasze serca mądrością.
Ks. Dariusz Kwiatkowski,
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|