Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Słowo Boże, na każdy dzień.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 202, 203, 204  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 1 01:43, 10 Gru 2017    Temat postu:

(Łk 3,4.6)
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego; wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

(Mk 1,1-Cool
Początek Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym. Jak jest napisane u proroka Izajasza: Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, Jemu prostujcie ścieżki. Wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając /przy tym/ swe grzechy. Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. I tak głosił: Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby się schylić i rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

„Pocieszcie, pocieszcie mój lud”. Współczujące spojrzenie nie pozwala nam dłużej milczeć. Nadzieja nie jest naszą własnością. Nikt, kto widzi i słyszy, nie może pozostać bezczynnym obserwatorem. Początkiem Ewangelii jest „głos wołającego na pustyni”. Trzeba wołać, bo znękany świat przestał czekać, bo już się niczego nie spodziewa. W środku bogatego świata człowiek doświadcza jałowej ziemi pustyni. Kto go pocieszy?

Wojciech Czwichocki OP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 3 03:28, 11 Gru 2017    Temat postu:

Oto przyjdzie Król, Pan ziemi, i zdejmie z nas jarzmo niewoli.

(Łk 5,17-26)
Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę rzekł: Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy. Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga? Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy powiedzieć: Wstań i chodź? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do sparaliżowanego: Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu! I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Najlepszym przygotowaniem do świąt Bożego Narodzenia jest troska o czystość serca. Jednak widząc w sobie głęboko zakorzenione grzeszne nawyki, słabości i niedoskonałości, łatwo ulegamy zniechęceniu. Przeczuwamy, że zdani tylko na własne siły, po raz kolejny przegramy walkę z grzechem. Dlatego liturgia zapewnia nas, że „przyjdzie Król, Pan ziemi, i zdejmie z nas jarzmo niewoli”. Już dziś każdy z nas, uczestników tej Mszy świętej, może z wiarą przyjąć Jego pełne mocy słowo: „Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy”.

Mira Majdan
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 3 03:28, 11 Gru 2017    Temat postu:

Oto przyjdzie Król, Pan ziemi, i zdejmie z nas jarzmo niewoli.

(Łk 5,17-26)
Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał, siedzieli przy tym faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy przyszli ze wszystkich miejscowości Galilei, Judei i Jerozolimy. A była w Nim moc Pańska, że mógł uzdrawiać. Wtem jacyś ludzie niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On widząc ich wiarę rzekł: Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy. Na to uczeni w Piśmie i faryzeusze poczęli się zastanawiać i mówić. Któż On jest, że śmie mówić bluźnierstwa? Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga? Lecz Jezus przejrzał ich myśli i rzekł do nich: Co za myśli nurtują w sercach waszych? Cóż jest łatwiej powiedzieć: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy powiedzieć: Wstań i chodź? Lecz abyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów - rzekł do sparaliżowanego: Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu! I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Najlepszym przygotowaniem do świąt Bożego Narodzenia jest troska o czystość serca. Jednak widząc w sobie głęboko zakorzenione grzeszne nawyki, słabości i niedoskonałości, łatwo ulegamy zniechęceniu. Przeczuwamy, że zdani tylko na własne siły, po raz kolejny przegramy walkę z grzechem. Dlatego liturgia zapewnia nas, że „przyjdzie Król, Pan ziemi, i zdejmie z nas jarzmo niewoli”. Już dziś każdy z nas, uczestników tej Mszy świętej, może z wiarą przyjąć Jego pełne mocy słowo: „Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy”.

Mira Majdan
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 3 03:27, 12 Gru 2017    Temat postu:

Blisko jest dzień Pana, oto przyjdzie, aby nas zbawić.

(Mt 18,12-14)
Jak wam się zdaje? Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały. Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Pan jest blisko. Blisko tych, którzy głoszą Jego dobrą nowinę, i tych, którzy jej słuchają. Blisko tych, którzy przygotowują Mu drogi, ale także tych, którzy zagubili się w życiu. Jest też blisko każdego z nas, tu zebranych, niezależnie od naszej sytuacji duchowej, nastroju, samopoczucia, od tego, czy uczestniczymy we Mszy świętej codziennie, czy może znaleźliśmy się tu zupełnie przypadkiem. Jak dobry Pasterz umacnia, pasie, gromadzi i szuka zagubionych. Czy pozwolimy Mu przeżyć radość z odnalezienia nas? Czy pozwolimy Mu się zbawić?

Mira Majdan
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 2 02:42, 13 Gru 2017    Temat postu:

Oto Pan przyjdzie, aby lud swój zbawić, błogosławieni, którzy są gotowi wyjść Mu na spotkanie.

(Mt 11,28-30)
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Św. Łucja (III/IV w.), urodzona w szlacheckiej rodzinie na Sycylii, pragnęła radykalnego pójścia za Chrystusem drogą dziewictwa. Poniosła wysoką cenę tej decyzji – młodzieniec, któremu wcześniej była obiecana, wydał ją przez zemstę w ręce prześladowców chrześcijan. Łucja w prostocie przyjmowała wszystko, do czego przeznaczył ją Bóg. Mężnie stawiła czoło cierpieniu i śmierci. Jej wierność Jezusowi i łasce chrztu była dla świadków poruszającym świadectwem, któremu później dano wyraz w wielu legendach opowiadających o jej męczeństwie.

Ks. Mariusz jedliczka,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 4 04:34, 14 Gru 2017    Temat postu:

(Iz 45,Cool
Niebiosa, spuśćcie sprawiedliwego jak rosę, niech jak deszcz spłynie z obłoków, niech się otworzy ziemia, i zrodzi Zbawiciela.

(Mt 11,11-15)
Jezus powiedział do tłumów: Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. Kto ma uszy, niechaj słucha!

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Św. Jan od Krzyża (1542-1591) nie tylko uwierzył i poszedł drogą wiary, ale więcej – poznał tę drogę i opisał ją bardzo wnikliwie. Jego dzieła, stanowiące wyjątkową syntezę wiedzy o rozwoju życia duchowego, nie przestają być aktualne. Życie św. Jana było naznaczone krzyżem. Reforma zakonu karmelitańskiego, podjęta wspólnie z Teresą z Avili, przysporzyła mu wielu wrogów i cierpień. Jednak właśnie to dało mu niezwykłe poznanie spraw Bożych i rozpaliło go „żywym płomieniem miłości”. Decyzja na pójście drogą krzyża w codzienności czeka także nas. By ją podjąć odważnie i z miłością, mówiąc: „Idę, Panie”, powierzmy się wstawiennictwu dzisiejszego patrona.

Ks. Mariusz jedliczka,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pią 5 05:10, 15 Gru 2017    Temat postu:

Przyjdzie Pan, Książę pokoju, wyjdźcie Mu na spotkanie.

(Mt 11,16-19)
Jezus powiedział do tłumów: Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili. Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: Zły duch go opętał. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije. a oni mówią: Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Czy jesteśmy przygotowani na przyjście Pana? Zajęci własnymi sprawami, często jesteśmy tak skoncentrowani na realizacji naszych planów, że nie rozpoznajemy znaków czasu. Pan oczekuje nas w świecie rzeczywistym. Przychodzi każdego dnia – w ludziach, których spotykamy, w wydarzeniach życia, w modlitwie i Eucharystii. Wszystko to ma być dla nas okazją do zbliżenia się do Niego, a tym samym przygotowaniem do najważniejszego i ostatecznego spotkania z Nim twarzą w twarz. Trzeba tylko otworzyć oczy i uszy, aby zmysłem wiary dostrzec Jego obecność i działanie.

O. Jakub Kruczek OP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Sob 2 02:56, 16 Gru 2017    Temat postu:

(Łk 3,4.6)
Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego; wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

(Mt 17,10-13)
Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz? On odparł: Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Eliasz i Jan Chrzciciel jako prorocy przygotowywali ludzkie serca na przyjęcie Boga. Jego przyjście rozprasza w nas „ciemności grzechu”, które przesłaniają nam prawdę, że jesteśmy „dziećmi światłości”. Gdy rzeczywiście, a nie tylko formalnie zaprosimy Boga, aby z nami zamieszkał, grzech już nie będzie mógł tak łatwo obezwładnić naszej woli, ani kierować naszych pragnień ku temu, co złe. Dlatego gdy szczerze chcemy juz nigdy nie odwrócić się od Niego, „na pewno żyć będziemy”.

Paweł Bieliński,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Nie 1 01:11, 17 Gru 2017    Temat postu:

(Iz 61, 1)
Duch Pański nade mną, posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim.

(J 1,6-8.19-2Cool
Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz /posłanym/, aby zaświadczyć o światłości. Takie jest świadectwo Jana. Gdy Żydzi wysłali do niego z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: Kto ty jesteś?, on wyznał, a nie zaprzeczył, oświadczając: Ja nie jestem Mesjaszem. Zapytali go: Cóż zatem? Czy jesteś Eliaszem? Odrzekł: Nie jestem. Czy ty jesteś prorokiem? Odparł: Nie! Powiedzieli mu więc: Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedź tym, którzy nas wysłali? Co mówisz sam o sobie? Odpowiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz. A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. I zadawali mu pytania, mówiąc do niego: Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem? Jan im tak odpowiedział: Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała. Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu, gdzie Jan udzielał chrztu.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

„Radujcie się zawsze w Panu” – głosi dziś antyfona na wejście. Adwent, jak zresztą całe chrześcijaństwo, zaprasza nas do radości zuchwałej. To ona jest miarą nadziei. Jeśli mimo wszystko – mimo smutku, niepowodzeń, zmęczenia własnym złem i głupotą – jest w nas wewnętrzna radość, to znaczy, że trwa nadzieja. Radość z tego, co przed nami, czego jeszcze nie widać, co jedynie daje się przeczuć w ledwie widocznych znakach, powoli przeradza się w pewność: „Pan jest blisko”.

Wojciech Czwichocki OP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Pon 6 06:02, 18 Gru 2017    Temat postu:

(Ps 85,Cool
Okaż nam, Panie, łaskę swoją, i daj nam swoje zbawienie.

(Mt 21,23-27)
Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę? Jezus im odpowiedział: Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodził chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi? Oni zastanawiali się między sobą: Jeśli powiemy: z nieba, to nam zarzuci: Dlaczego więc nie uwierzyliście mu? A jeśli powiemy: od ludzi - boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka. Odpowiedzieli więc Jezusowi: Nie wiemy. On również im odpowiedział: Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

„Ciemności naszego serca” często rodzą się ze strachu przed wiarą. Kiedy brakuje silnych argumentów, kiedy trzeba nieraz trwać w nadziei i żyć, jakby się było pewnym. Działać po omacku, gdy widzimy „jeszcze nie z bliska”. Strach zmusza nas do przebiegłych kalkulacji, co się spodoba, co będzie akceptowane przez innych. Wiara jest ryzykiem; nie tylko deklaracją, ale życiem, gdy pewność ma kształt nadziei.

O. Wojciech Czwichocki,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Wto 6 06:16, 19 Gru 2017    Temat postu:

Korzeniu Jessego, który stoisz jako sztandar narodów, przyjdź nas uwolnić, racz dłużej nie zwlekać.

(Łk 1,5-25)
Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach. Kiedy w wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służbę kapłańską przed Bogiem, jemu zgodnie ze zwyczajem kapłańskim przypadł los, żeby wejść do przybytku Pańskiego i złożyć ofiarę kadzenia. A cały lud modlił się na zewnątrz w czasie kadzenia. Naraz ukazał mu się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego. Lecz anioł rzekł do niego: Nie bój się Zachariasz! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich; on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych - do usposobienia sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały. Na to rzekł Zachariasz do anioła: Po czym to poznam? Bo ja jestem już stary i moja żona jest w podeszłym wieku. Odpowiedział mu anioł: Ja jestem Gabriel, który stoję przed Bogiem. A zostałem posłany, aby mówić z tobą i oznajmić ci tę wieść radosną. A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie, bo nie uwierzyłeś moim słowom, które się spełnią w swoim czasie. Lud tymczasem czekał na Zachariasza i dziwił się, że tak długo zatrzymuje się w przybytku. Kiedy wyszedł, nie mógł do nich mówić, i zrozumieli, że miał widzenie w przybytku. On zaś dawał im znaki i pozostał niemy. A gdy upłynęły dni jego posługi kapłańskiej, powrócił do swego domu. Potem żona jego, Elżbieta, poczęła i pozostawała w ukryciu przez pięć miesięcy. Tak uczynił mi Pan - mówiła - wówczas, kiedy wejrzał łaskawie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Rodzice Samsona, podobnie jak rodzice Jana Chrzciciela, nie byli ludźmi sukcesu. Największym jednych i drugich bogactwem była wiara. Mimo że nie mieli potomstwa, nie popadali w rozpacz, tylko z ufnością modlili się do Boga. Przez nich Pan Bóg dał narodowi wybranemu wielkich mężów, którzy okazali się błogosławieństwem także dla nas. Pan Bóg nigdy nie odwraca się od ludzi pokornych, którzy w Nim pokładają nadzieję. Właśnie ich wybiera, aby wypełnić swoje plany.

O. Jakub Kruczek OP
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 2 02:41, 20 Gru 2017    Temat postu:

Kluczu Dawida, który otwierasz bramy wiecznego królestwa, przyjdź i wyprowadź z więzienia jeńca siedzącego w ciemnościach.

(Łk 1,26-3Cool
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Jeśli przychodzimy do Boga, to dlatego, że On pierwszy nas do siebie pociągnął. Wielu z nas mogłoby dać świadectwo otrzymanych od Niego łask. On daje znaki swej miłości wszystkim – tym, którzy jak biblijny król Achaz przyjmują je niechętnie, żyjąc dalej po swojemu, a także tym, którzy jak Maryja są gotowi służyć Mu pokornym sercem. Także w tej Eucharystii Bóg, dla którego nie ma nic niemożliwego, okazuje każdemu z nas swoją miłość. Czy zechcemy wyjść z kręgu własnych myśli, chęci, trosk i na wzór Maryi oddać Mu się do dyspozycji?

Mira Majdan,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Śro 2 02:41, 20 Gru 2017    Temat postu:

Kluczu Dawida, który otwierasz bramy wiecznego królestwa, przyjdź i wyprowadź z więzienia jeńca siedzącego w ciemnościach.

(Łk 1,26-3Cool
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca. Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. Na to rzekła Maryja: Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa! Wtedy odszedł od Niej anioł.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Jeśli przychodzimy do Boga, to dlatego, że On pierwszy nas do siebie pociągnął. Wielu z nas mogłoby dać świadectwo otrzymanych od Niego łask. On daje znaki swej miłości wszystkim – tym, którzy jak biblijny król Achaz przyjmują je niechętnie, żyjąc dalej po swojemu, a także tym, którzy jak Maryja są gotowi służyć Mu pokornym sercem. Także w tej Eucharystii Bóg, dla którego nie ma nic niemożliwego, okazuje każdemu z nas swoją miłość. Czy zechcemy wyjść z kręgu własnych myśli, chęci, trosk i na wzór Maryi oddać Mu się do dyspozycji?

Mira Majdan,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 6 06:04, 21 Gru 2017    Temat postu:

Emmanuelu, nasz Królu i prawodawco, przyjdź nas zbawić, nasz Panie i Boże.

(Łk 1,39-45

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Oto Chrystus, nasz Ukochany, nadchodzi! Woła nas na spotkanie, chce szeptać nam o swej miłości. Czy jednak „dusza nasza oczekuje Pana”? On naprawdę jest Bogiem z nami. Dlatego nie musimy się lękać nikogo ani niczego, bo On jest pośród nas i w nas znajduje swoją radość. Niech i nasze serca mocniej biją w Jego obecności, która przynosi nam zbawienie.

Paweł Bieliński,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adsenior
Administrator



Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32109
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/1
Skąd: Polska
Płeć: Pan

PostWysłany: Czw 6 06:04, 21 Gru 2017    Temat postu:

Emmanuelu, nasz Królu i prawodawco, przyjdź nas zbawić, nasz Panie i Boże.

(Łk 1,39-45

W tym czasie Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona. A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie? Oto, skoro głos Twego pozdrowienia zabrzmiał w moich uszach, poruszyło się z radości dzieciątko w moim łonie. Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.

ROZWAŻANIA DO CZYTAŃ

Oto Chrystus, nasz Ukochany, nadchodzi! Woła nas na spotkanie, chce szeptać nam o swej miłości. Czy jednak „dusza nasza oczekuje Pana”? On naprawdę jest Bogiem z nami. Dlatego nie musimy się lękać nikogo ani niczego, bo On jest pośród nas i w nas znajduje swoją radość. Niech i nasze serca mocniej biją w Jego obecności, która przynosi nam zbawienie.

Paweł Bieliński,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Sprawy POLAKÓW Strona Główna -> Wiara Naszych Ojców Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 202, 203, 204  Następny
Strona 38 z 204

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin