|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 13 13:40, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
"Z jednej strony biadolisz o ograniczaniu wolności, a z drugiej sam chcesz pozbawić ludzi jednego z ich podstawowych praw - prawa wyboru. Jeśli ktoś się już zdecyduje na ten cały chip (cokolwiek to będzie), to będzie to wyłącznie jego sprawa i na jego odpowiedzialność. "
Tak Pan uważa, Panie Judaszu? To będzie taki sam wybór, jak teraz mają rodzice, w kwestii nauki dla sześciolatków!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Judasz Podróżnik
Forumowicz
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 14 14:23, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
adsenior napisał: | Tak Pan uważa, Panie Judaszu? To będzie taki sam wybór, jak teraz mają rodzice, w kwestii nauki dla sześciolatków! |
Rodzice także wybierają za swoje dzieci np. religię, w której oparach wychowują swoje pociechy od kołyski. Tego też mamy im zabronić? Nie, bowiem takie jest odwieczne prawo rodzica. Ma on prawo decydować co jest według niego dobre dla jego dziecka, a co nie. Kwestią sporną pozostaje tylko to czy rodziciele są na tyle wyrozumiali i odpowiedzialni, by w pewnych sprawach dotyczących tego jak ma wyglądać przyszłe życie ich dziecka, pozostawić większy wybór dla swego potomka.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Judasz Podróżnik dnia Sob 14 14:24, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
adsenior
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 32088
Przeczytał: 6 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Polska Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 14 14:42, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jak widzę uchylił się Pan od odpowiedzi. Co do religii, dzieci przejmują wiarę rodziców. Jeżeli rodzice wyznają dwie wiary, to zazwyczaj dziecko przejmuje wiarę matki, ale nie jest to regułą. Nie wiem jak Pana Rodzice Pana wychowywali, ale ja rano i wieczorem odmawiałem "paciorek". Mój śp. Ojciec, do końca swoich dni dzień i noc witał na kolanach, odmawiając pacierz. Ja nie jestem aż tak pobożny, ale dalej uważam siebie za katolika. Na koniec, nie uznaję, iż słowo kapłana jest "święte", gdyż uważam ich za istoty ludzkie, ze wszelkimi naszymi warami i zaletami. Oczywiście jako nastolatek, buntowałem się, przeciw "prawdom objawionym" lecz uważam, że motto mojej Rodziny, -" W BOGU NADZIEJA" pozwala mi śmiało spoglądać na to co może spotkać mnie po śmierci. Oczywiście Pan może być ateistą, prześmiewcą z "zabobonów", jest to Pana, osobista sprawa. Na koniec dlaczego tak wiele osób, hołduje zasadzie: JAK TRWOGA, TO DO BOGA?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judasz Podróżnik
Forumowicz
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 17 17:17, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
adsenior napisał: | Jak widzę uchylił się Pan od odpowiedzi. |
W takim razie odpowiem dosadniej. Decyzja będzie (a przynajmniej powinna) należeć do rodziców. Albo "oznaczą" swoje dziecko, albo nie. Zresztą, te dywagacje na temat futurystycznej przyszłości zaczynają się robić nieco nużące.
adsenior napisał: | Co do religii, dzieci przejmują wiarę rodziców. |
Otóż to Panie adsenior! To jedna ze słabości religii, która obnaża jeden z jej najczulszych elementów. Wyobraźmy sobie bowiem, że od jutra wszyscy rodzice przestają nauczać swoje dzieci własnej wiary i dają im pełną swobodę w kwestii wyboru religii (bądź odrzucenia jej w całości). W ciągu kilkunastu (kilkudziesięciu) kolejnych lat większość obecnie istniejących religii albo przestałaby funkcjonować (z powodu brak wyznawców), albo została zepchnięta na margines (mała, stale spadająca ilość wiernych).
adsenior napisał: | Nie wiem jak Pana Rodzice Pana wychowywali |
Och, moi rodzice to katolicy, którzy wychowywali mnie właśnie w tym duchu. Całe szczęście nie wykazują jednak oznak zdewocenia, bo wtedy ciężko byłoby z nimi rozmawiać.
adsenior napisał: | Ja nie jestem aż tak pobożny, ale dalej uważam siebie za katolika. |
To wcale mnie dziwi ani nawet nie razi. Gdybyś był wychowywany na pobożnego muzułmanina, pewnie nadal uważałbyś się właśnie za muzułmanina.
adsenior napisał: | Oczywiście jako nastolatek, buntowałem się, przeciw "prawdom objawionym" lecz uważam, że motto mojej Rodziny, -" W BOGU NADZIEJA" pozwala mi śmiało spoglądać na to co może spotkać mnie po śmierci. |
Ja okres bycia nastolatkiem mam już za sobą i akurat wtedy wcale nie miałem problemów z wiarą. Zacząłem od niej odchodzić dopiero gdy dojrzałem, poszedłem na studia i zacząłem poszerzać swoje horyzonty, a co za tym idzie, również wiedzę.
Nie uważam jednak, że człowiek wierzący = idiota. Silnie wierzącymi mogą być również osoby niezwykle inteligentne i wszechstronne. Kwestia wiary bądź jej brak, jest raczej bardzo indywidualną sprawą. Co jednak nie zmienia faktu, że solidna edukacja przemawia najczęściej na jej niekorzyść.
Swoją drogą, jeśli kiedyś założę rodzinę, to może również wymyślę jej jakieś motto. Np. coś typu "myśl samodzielnie".
adsenior napisał: | Oczywiście Pan może być ateistą, prześmiewcą z "zabobonów", jest to Pana, osobista sprawa. |
Jedną rzecz muszę podkreślić. Nie śmieję się z samego faktu, że ktoś jest osobą wierzącą. To jego własna i bardzo osobista sprawa. Natomiast jeśli to w co wierzy, uważam za zabawne (bądź niesmaczne, oburzające, okropne etc.), to nie widzę powodów by ten fakt zawsze przemilczeć.
adsenior napisał: | Na koniec dlaczego tak wiele osób, hołduje zasadzie: JAK TRWOGA, TO DO BOGA? |
Ze strachu, ze zwykłej ludzkiej, wszechogarniającej bezradności. Zresztą, problem ten dotyka osób, które nie porzuciły wiary całkowicie i są niepewne własnych przekonań.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Judasz Podróżnik dnia Sob 17 17:18, 03 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Sob 19 19:35, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Już w 1989 roku włoski, katolicki miesięcznik "Chiesa Viva" poinformował, że w Brukseli w siedzibie ówczesnej Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej (EWG) znajduje się superkomputer, służący do "oznakowania" wszystkich ludzi ze świata uprzemysłowionego, zwany "Bestią”, skrót od „Brussels Electronical Accounting Surveying Terminal”. Prawdopodobnie właśnie taka nazwa komputera była świadomym, zuchwałym i urągliwym nawiązaniem do tekstu z Apokalipsy św. Jana. Czyż to nie ponury żart iluminatów? Oni takie gierki słowne uwielbiają. Powyższe informacje ujawnił już wcześniej , bo w 1975 roku, dr Charles Ducombe z Urzędu Informacji w Jerozolimie, który złożył oświadczenie że: "dr Hanrick Eldman, naczelny analityk EWG , publicznie potwierdził istnienie w Brukseli, superkomputera o nazwie "Bestia", zajmującego trzy piętra gmachu i zdolnego oznakować wszystkich mieszkańców Ziemi ." Ponadto wybitny kanadyjski uczony dr Patrick Fisher na zadane pytanie: "czy każda osoba ze świata uprzemysłowionego jest już zarejestrowana w 'Bestii' ?", odpowiedział: "Tak, jest zakodowane nie tylko nazwisko danej osoby ,ale również to czym zajmowała się w ciągu swego życia, to znaczy praca , uzdolnienia, kierunek myślenia i wszystko co może być przedmiotem zainteresowania ." ([2] str. 105). Każda z "oznakowanych" osób miała w tym superkomputerze swój unikalny, wedle dr Eldmana, 18 cyfrowy numer, zaczynający się od wspólnej dla wszystkich grupy cyfr 666. Jest to związane z projekt LUCID (Logical Universal Communications Intractive Databank), który zakłada zebranie w jednym centralnym komputerze wszystkich możliwych danych o każdym mieszkańcu naszej planety. Wymagane będzie obowiązkowe posiadanie Universal Biometric Card, czyli uniwersalnej karty biometrycznej lub wszczepionego pod skórę. A gdzie najlepiej wszczepiać te urządzenie? Zgadnijcie. Biochip ma być zasilany elektrycznym biopolem człowieka, a okazało się, że najlepsze dla niego miejsce to dłoń albo czoło...
W przyszłości każdy z nas będzie musiał podjąć decyzję dotyczącą przyjęcia, bądź nie przyjęcia tych czipów i będzie to decyzja brzemienna w skutkach.
ZOSTALIŚCIE OSTRZEŻENI – RESZTA ZALEŻY OD WAS
Wiecej: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
martin
Moderator
Dołączył: 24 Lip 2011
Posty: 3772
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: europa Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 19 19:57, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
CZytalem ten artykuł i jest tylko jedno wyjście w tym szaleństwie , z a a k c e p t o w a ć sytuacje , bo my nie będziemy mieli nic do powiedzenia
A to zdanie autora mówi o tym
Cytat: | W przyszłości każdy z nas będzie musiał podjąć decyzję dotyczącą przyjęcia, bądź nie przyjęcia tych czipów i będzie to decyzja brzemienna w skutkach.
ZOSTALIŚCIE OSTRZEŻENI – RESZTA ZALEŻY OD WAS
Mikołaj Rozbicki
Wiecej: [link widoczny dla zalogowanych] |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judasz Podróżnik
Forumowicz
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pan
|
Wysłany: Sob 22 22:22, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Pozwolę sobie na wstawienie wizualizacji, która zobrazuje jak się czułem czytając powyższe słowa (jeśli będzie komuś spowalniała działanie forum to ją usunę).
|
|
Powrót do góry |
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Nie 10 10:57, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
dobre zostaw...widać że nie zrozumiałeś przekazu...to ma byc dyskusja za i przeciw ,i byc może...tyle..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Judasz Podróżnik
Forumowicz
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pan
|
Wysłany: Nie 13 13:17, 04 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zrozumieć zrozumiałem, bo skomplikowane to nie było. Inną sprawą pozostaje merytoryczna wartość tekstu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|