bezbolesne zastrzyki

sindbad · Wysłany: Śro 23 23:20, 16 Mar 2011 Temat postu: bezbolesne zastrzyki

Najnowszy wynalazek koreańskich naukowców – mikroigła służąca do robienia zastrzyków – zapewnia bezbolesne wprowadzanie lekarstwa do organizmu. Cieniutkie igły medyczne nie wymagają wyjmowania z ciała pacjenta, gdyż po prostu ulegają w nim rozpuszczeniu. [link widoczny dla zalogowanych]
osobiście nie boje się igieł ale dzieci moje panicznie boja się strzykawek i igieł...jak jest u was

Peggy

Fajny pomysł mieli ci, którzy to wymyślili.
Sama chętnie bym wybrała taką igłę niż normalny zastrzyk.
Co u mnie nigdy się nie objawiało jakimiś lękami przed igłami itd.
Jak byłam młodsza do szczepienia szłam z zadowoloną miną. Później było gorzej.
Pierwsze oddawanie krwi... Przy pobieraniu krwi do badania omal mnie nie wynieśli z sali. Byłam przerażona tą małą igiełką, którą mieli mi tylko pobrać krew. Wbili mi ją w żyłę i czułam strach przed nią.
Potem zaprowadzili mnie na fotel, gdzie igła była już sporo większa. No i lęk i ból zniknął. Nie bolało ani trochę i dumna z siebie ledwo żywa z tego wyszłam:)
Do dzisiaj boję się pobierania krwi do badania, boję się zastrzyków. Na pobranie krwi z palca nie mogę patrzeć. Już nie wiem jak zniosłabym serię zastrzyków... Aż mi zimno.

Fading Away

Nie mam nic do igiel i zastrzykow. W czasie pobytu w szpitalu (ok. 2 tygodnie) codziennie pobierali mi krew.Uwielbiam na to patrzec Very Happy

Co do palca to nie... Boli o wiele bardzie niz normalne z reki.

adsenior

A ja się zastrzyków bałem i boję. U dentysty często rezygnowałem ze znieczulenia, wolałem "rwanie na żywca".

Peggy

To lepiej, bo ja np uciekam z poczekalni u dentysty, jak sobie pomyślę, że coś ma mnie boleć.
Ale już wolałabym znieczulenie niż robienie coś przy zębach bez niego.
Aż mnie wszystko boli na samą myśl.