Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
eli88
Moderator
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Wto 8 08:39, 12 Kwi 2011 Temat postu: siłownia i fitnes :) |
|
|
Wczoraj zapisałam się z przyjaciółką do fitnessclubu. Było extra.. pomijając fakt, że po powrocie do domu zbierało mnie na wymioty, mroczyło mi się przed oczami i słabłam, a ciśnienie jak się okazało zaczęło spadać.. ale mój M jak usłyszał co tam wyczyniałyśmy to stwierdził, że raczej nie umrę
Było ekstra.. najpierw bieżnia, później aerobik, później znów bieżnia i masażery... łącznie 2 godziny.. myślę, że jak na pierwszy raz przesadziłyśmy, ale dziś idziemy znów.. kupujemy karnet miesięczny i będziemy mieć ustalany program dla każdej indywidualnie cieszy mnie to że w końcu coś się dzieje
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sindbad
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2011
Posty: 5660
Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/1 Skąd: Nie mieszka w Polsce
|
Wysłany: Pią 20 20:57, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
aktywny wypoczynek i siłka to mój konik...lubię wypocić a potem zmyc wszystkie niechciane w organiżmie toksyny....popieram eli88 i życzę oby ta motywacja nie znikła za szybko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pią 21 21:59, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Predzej sama bym stworzyla swoja niz ktos w okolicy na to wpadl. Najblizszy Fitness Club mam jakies 60 km dalej. Moze pojade rowerem,tak na rozgrzewke...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Pią 22 22:24, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Mnie nie ciągnie na siłownię ani do fitness clubu.
Mam rower, nogi (bo zaczęłam biegać) i nikt mnie nie kontroluje przynajmniej.
Chociaż co kawałek się mnoży teraz tych miejsc, to jednak omijam je.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pią 22 22:33, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
No niby nie ale moze tam beda lepsze efekty skoro pod okiem
A po czym biegasz? Bo jak po chodniku czy ulicy to i tak niezdrowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Pią 22 22:36, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Biegam w lesie.
Mieszkam niedaleko więc sobie spacerkiem pójdę i do lasu kawałek polną drogą pobiegam i potem las.
Bo ulicy czy chodniku nie lubię.
Efekty może i lepsze, ale nie narzekałam w zeszłym roku na te, które sobie sama wypracowałam. A po zimie wiadomo jaki się człowiek robi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Pią 22 22:38, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W tym momencie to moja kondycja nie jst najlepsza to wiem jaki sie robi
Bieganie to chodnikach niszczy stawy. W lesie najlepiej,przynajmniej nikt nie patrzy. A i powietrze jest dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Pią 22 22:45, 06 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Patrzą czy nie, u nas wiele ludzi biega. Przejmowałam się w zeszłym roku jak jest to odebrane ale teraz juz mi nie przeszkadza. Niech sobie patrzą. A jak mijam ludzi uśmiecham się do nich szeroko.
Moja kondycja też nie jest najlepsza, ale poprawia się. I dobrze, bo w końcu widzę efekty:)
Chociaż są ludzie, którzy twierdzą, że z tym przesadzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Sob 13 13:36, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W dbaniu o zdrowie? Czy w odchudzaniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 15 15:48, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
W odchudzaniu.
Ale co ja na to już poradzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Sob 15 15:53, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Moze rzeczywiscie za chyba jestes... Siostra w wieku 19 lat potrafila 40 kilka wazyc...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 15 15:57, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
40kilka to właśnie bym chciała. Ale to 48. Bardziej przy tej granicy. Chociaż wiem, że najgorzej będzie przebić się przez 50. Bo nie raz tego próbowałam, a nigdy się nie udało. Na 50, kawałek się zatrzymywało.
Ale waga wadze nierówna i tego porównać nie można. Bo ja jestem generalnie niziutka więc waga powinna być mniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Sob 16 16:00, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt,ludzie calkiem inaczej wygladaja . Jeden ma 60 i wyglada ladnie,drugi 50 i troche gorzej.
Ostatnio zmieniony przez Fading Away dnia Sob 16 16:00, 07 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peggy
Moderator
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 991
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
Płeć: Pani
|
Wysłany: Sob 16 16:02, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
zależy w dużej mierze od budowy ciała.
Ja zawsze byłam kościotrupem, dopiero później przybrałam na wadze, straciłam i wyglądałam ok. A potem jak się rozleniwiłam wyszło jak wyszło. A nawyki niestety pozostają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fading Away
Przyjaciel forum
Dołączył: 04 Maj 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/1
|
Wysłany: Sob 16 16:07, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wzrost tez nas troche wyklucza z niektorych sportow. Wyzsi maja wieksze pole wiec moze im troche latwiej utrzymac wage.
Wiem,to jest takie gadanie zeby sie usprawiedliwic.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|